Cieszymy się, gdy co roku ratujemy co raz więcej królików. Gdy nasi wolontariusze mobilizują się, aby przychodzić na dyżury mimo że jest spędza się na nich kilka godzin. Gdy udaje nam się szybko znaleźć im domy.
W pewnym momencie przychodzi jednak czarna chmura - w naszym przypadku to faktura. Ilość królików jaką wzięliśmy pod opiekę w ostatnich miesiącach odbiła się właśnie głośnym echem.
Łatwo idą zbiórki, gdy celem jest wyleczenie zwierzęcia z tragiczną historią, jak np. 2 miesięczna samiczka, która miała została uśpiona, bo dzieci złamały jej łapkę, czy Molly trzymana na wycieraczce i próba uratowania jej zdartych do kości kończyn.
Tutaj jednak mamy bieżące wydatki, badania, diagnostyka, zabiegi stosunkowo zdrowych królików.
Faktura obejmuje:
- kastracje 8 samic
- kastracje 8 samców
- szczepienia 20 królików
- Końcówka leczenia i uśpienie Molly
- Wycinek kawałka ucha do badania histopatologicznego i w konsekwencji amputacja ucha Buni
- Zabieg wycinania guza na wardze Kokosa i wysłania do badania histopatologicznego
Kwota jest kolosalna, a drugą, taką samą, dostaliśmy z drugiej przychodni weterynaryjnej. Na koncie zaledwie tysiąc…
Bardzo, ale to bardzo prosimy o pomoc. Może to będzie nasz przedwczesny prezent świąteczny? Uwolnienie nas od widma długów?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Rysia Draco Buka Imbir
🥰🐰