Grażyna Sroczyńska
To pierwsza studnia zbudowana pod koniec ubiegłego roku na Madagaskarze w miejscowości Masokitsy. Dziś wokół jest zielono. Kobiety uprawiają warzywa, dzieci przybiegają z butelkami po czystą wodę do picia. Świat dla mieszkańców z okolicy zmienił się . Niewielkie uprawy pozwalają przetrwać dotkliwą suszę i głód a dzieciaki przestały chorować z powodu picia zanieczyszczonej wody.
Mieliśmy przelewać pieniążki na drugą studnię, niestety coronawirus pokrzyżował plany. Teraz malgaskie firmy pracują i można rozpocząć działania, ale Euro poszybowało w górę i zabrakło nam troszkę, musimy dozbierać.
Dziękujemy wszystkim za dokonane wpłaty, ta studnia i kolejne to też Wasza zasługa.
Kolejny raz prosimy o wsparcie.
Razem możemy więcej :)






Spragnione kobiety i dzieci piją tą brunatną ciecz bezpośrednio z małych cuchnących stawków.
W wyschniętych rzekach, oddalonych o kilkanaście kilometrów kobiety kąpią siebie i dzieci, piorą, na koniec nabierają wodę do ogromnych 20-30 litrowych pojemników i na głowach, bądź przytroczone powrozami do ramion dźwigają do domów.


A potrzeba tak niewiele. Razem możemy zmienić los kilkuset rodzin. Możemy ocalić życie niejednego dziecka, bo tam kropla wody jest cenniejsza od kropli złota. Pomóżcie !!! Nam tez kiedyś pomagali.

