Bardzo dziekuje wszystkim osobom za wsparcie, pomoglo mi oni przetrwac w momencie najgorszego dołka finansowego. Udalo mi sie znalesc prace na magazynie, zaczelam przyjmowac leki, ktore przepisala mi lekarka rodzinna (SSRI) i czuje sie znacznie lepiej psychicznie, jedynie problemy z jelitami nadal mi doskwieraja dosc mocno. Zbiorka uswiadomila mi, ze sa jeszcze dobrzy ludzie na swiecie, i ze moje zycie jest jednak dla kogos wazne. Dziekuje ❤️ Jesli pojawia sie dalsze wplaty, to przeznacze je na wynajecie pokoju (niestety musze sie wyprowadzic, i z 600 zl cena wzrosnie do ok 1000), jesli jakas kwota zostanie, to na diagnostyke jelit. Jestescie wspaniali i daliscie mi wiare w to, ze moze byc lepiej🥹
Proszę o wsparcie finansowe, abym mogła zacząć jeść, znaleźć pokój, rozpocząć terapię. Nie chcę, aby moje życie zakończyło się w wieku 26 lat.
Moja historia jest długa i skomplikowana - od 12-stego roku życia leczę się na depresję oraz silną fobię społeczną, która uniemozliwia mi w znaczny sposob funkcjonowanie w spoleczenstwie - w tym w zyciu zawodowym. Dwa razy bylam hospitalizowana - w wieku 15 oraz 17 lat (aktualnie mam 26 lat), mam za sobą ataki paniki, epizod przedawkowania leków. Obecnie pojawiły się u mnie kolejne zaburzenia i choroby: łuszczyca wraz z łuszczycowym zapaleniem stawów, lęk uogólniony, bezsenność (śpię średnio po 3 godziny dziennie), zaburzenia adaptacyjne, od lat problemy z jelitami (od niedawna krew w stolcu, biegunki, zaparcia i silne bóle), mam także podejrzenie choroby afektywnej dwubiegunowej lub borderline, ale niestety nie stać mnie na terapię (koszt jednej wizyty w moim mieście to 180zl, gdzie powinno się odbywać jedną wizytę tygodniowo, do tego dochodzi koszt leków, które w moim przypadku beda niezbedne - tak stwierdzil lekarz rodzinny)... Z powodu depresji spowodowanej utratą pracy dostałam skierowanie na oddział dzienny psychistryczny, ale niestety bez środków finansowych, które umożliwią mi pozostawanie bez pracy przez dwa miesiące nie jestem w stanie podjąć leczenia.
Fizycznie również ze mną nie najlepiej - mam podejrzenie choroby zapalnej jelit, ale (wg słow lekarza) niewykluczone, ze jest to nowotwór złośliwy, poniewaz mialam zbadana polowe jelita, gdzie bóle nie wystepuja i juz tam znaleziono polipa, co u młodej osoby nie powinno mieć miejsca- niemal codziennie borykam się z bólami w podbrzuszu oraz w części wyrostkowej, krwią w stolcu i nudnościami. Niestety nie stać mnie na prywatną kolonoskopię ze znieczuleniem ogólnym (niestety ból przy miejscowym byl tak silny, ze zaslablam), a na nfz termin mam za rok - o ile będę miala wowczas ubezpieczenie...
Starałam się radzić sobie bez niczyjej pomocy przez bardzo dlugi czas - dorabiałam w pracach dorywczych na magazynie, bo niestety moje zaburzenia uniemozliwiaja mi prace na pelen etat. Niestety, ze wzgledu na pogorszenie stanu zdrowia zaczęłam robić błędy i zostałam zwolniona - ostatnia wypłata 520zł nie wystarczy mi nawet na czynsz, ktory wynosi 600zl (zatrzymalam sie tymczasowo u pewnej starszej Pani, ale bede musiala znalezc cos innego, bo do niej niedlugo wprowadzi się syn, a koszt wynajmu pokoju jednoosobowego w moim miescie waha sie od 800 do 1200zl miesięcznie.. Na pomoc rodziców niestety nie mogę liczyć, ponieważ moje zaburzenia ich po prostu przerosły i nie utrzymuję z nimi kontaktu, a ze względu na fobię nie mam partnera ani znajomych, którzy mogliby mnie wesprzeć. W przeszlosci mialam stopień niepelnosprawnosci, ale ze wzgledu na nasilenie lęku zaprzestałam chodzenis do lekarzy i w tym momencie komisja nie przyznała mi stopnia, dlatego nie mogę także liczyć na wsparcie ze strony państwa
W chwili obecnej ważę 45 kg przy 176 cm wzrostu, bo po prostu nie stać mnie na zakup jedzenia - codziennie jem jedną bagietkę czosnkową, czasami zupkę chińską.. Czuję się coraz gorzej nie tylko psychicznie, ale tez fizycznie.
Proszę osoby, ktore sa w stanie wesprzec mnie chociazby zlotowka, o pomoc - bardzo chcialabym stanac na nogi, przede wszystkim zaczac normalnie jesc i przytyc chociaz troche, rozpocząć terapię oraz otrzymać w końcu diagnozę dotyczącą jelit i leczenie, ktore sprawi, że ból, który towarzyszy mi każdego dnia minie.
Dziekuje osobom, ktore mnie wsparly, oplacilam czynsz za ten miesiac, mam jeszcze pieniadze, zeby oplacic przyszly miesiac. Kupilam tez troche jedzenia, wstawilam zdjecie. Bardzo dziekuje, jestescie wspaniali ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki, za zdrówko!