Zbiórka PepitoDrugiKotZFIP - zdjęcie główne

PepitoDrugiKotZFIP

13 131 zł  z 18 000 zł (Cel)
Wpłaciło 257 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Maddalena Karp - awatar

Maddalena Karp

Organizator zbiórki

17/01


Zrobiona morfologia . Pepito na chwile obecną czuje się świetnie tona pozytywnych wiadomości ale niestety mamy co raz większy kłopot z robieniem zastrzyków 😥 Trzy osoby musza go trzymać a czwarta zrobi zastrzyk 😞 Tygrys w Nim drzemie 😅🙀

14/01 

Pepito ma się lepiej co niestety widać podczas robienia zastrzyków 😞 Właściwie we trzy osoby jest trudno . Nabrał sił i mamy Bardzo ciężko 🥺

13/01 

Dotarło 20 zamówionych butelek leku ( 6000 zł ) 


Aktualizacja 3/01

Pepito ciut lepiej , błony śluzowe robią się lekko różowe ( były blade ) ale niestety nadal żółte . Ilość płynu w otrzewnej się zmniejsza . Apetyt względnie ale nie ma rewelacji chociaż widać reakcje organizmu na zwiększoną dawkę GS . Dostał kroplówkę z potasem oraz Kaminox doustnie . 

Aktualnie na najbliższe 14 dni mamy 13 butelek dla Pepita i Animka bo to dwoje moich kocich dzieciaków na kuracji . Jeśli wyniki badań Animka pozwolą zakończyć terapie to będę potrzebowała już tylko dla Pepita na leczenie . Wyjściowa dawka Pepita to 2,5 ml dziennie ale na pewno będzie tył wiec automatycznie dawka będzie się zwiększać . Animek startował z dawki 1,1 ml a obecnie 1,8 ml .
Od momentu kiedy Animuś skończy kuracje to Pepito będzie miał do końca 70 dni czyli minimum 35 butelek ale musimy wziąć pod zwiększenie dawki czyli tak do 40 butelek a nawet więcej . Łącznie 10 500 - 12 000 optymalnie . Plus wizyty w lecznicach , badania kontrolne , leki , usg …

Zamówione 15 butelek - odebrane dziś 2/01 .
Dziękuje 💚

Pepito …


Diagnoza FIP . Moj podopieczny w domu tymczasowym u Lidki ❤️💔

Nie każdy kot fizycznie jest u mnie bo moj dom może większy niż mieszkanie w bloku ale nadal nie na tyle duży by pomieścić 50 Kotow a pomoc Tymczasow nabrała pędu . Spływa wiele próśb o pomoc . Większość osób wie , że nie odmawiam . Lidka znalazła Pepita i tak właśnie stał się podopiecznym moim . Kwestie finansów za leczenie wzięłam na siebie - nie mogłam inaczej . Szukaliśmy domu ale z racji wieku i faktu , ze ten rok obfitował w rude koty to Pepito mimo cudownego charakteru niestety go nie znalazł . Tak czekaliśmy na sezon zimowy a konkretnie styczeń bo to najlepszy moment na adopcje Kotow . Niestety … diagnoza FIP pokrzyżowała nasze plany 🥺 Pepito zamiast szukać nowego domu od Nowego Roku rozpoczyna walkę o życie 😭


Kiedy Lidka do mnie zadzwoniła z informacja - zwaliła mnie z nóg . Dopiero walka o Karmela , dopiero PANLEUKOPENIA , chwile wcześniej Animek i FIP teraz on ! 😓🥺😭 Jak ! Jak mam ratować te wszystkie Tymczasy , które ma wszędzie !??? Może ktoś pomyśli , przecież on nie jest u mnie a w domu tymczasowym to ten niech się martwi . Nie ! Każdy kto ze mną współpracuje wie , ze kiedy decyduje się na pomoc kotu to jest on moim podopiecznym . Czy to w moim domu czy w domu, który ze mną współpracuje to jest to już mój kociak . Moje serce pęka na widok każdego cierpiącego kota dlatego tez zdarza mi się pomoc kotom właścicielskim gdzie ludzie są bardzo biedni . To miłość do Kotow dyktuje moja pomoc . Gdybym kochała tylko swoje nie miałbym Tymczasow . Płacze nad każdym kotem , który cierpi .

Pepito jest moim tymczasem i zbyt egoistyczne byłoby gdybym podejmowała się walki , ciężkiej i nierównej tylko o Tymczasy w moim domu . Ludzie , którzy ze mną współpracują kochają swoje Tymczasy a ja obdarzam miłością wszystkie bez względu czy są u mnie czy u Lidki , Natalii , Izy … Serce nie sługa a moje to jest całkiem bez sensu bo rozdarte ciagle jak cierpi kociak .


Lidka , która zajęła się Pepitem chciałaby dodać tez coś od siebie …



Pepito... to był wrzesień. Wracałam z psem z wieczornego spaceru . Wtedy go zobaczyłam . Pod śmietnikiem na tyłach sklepu . Podeszłam do niego, dał się pogłaskać , zaczął ocierać się o moje nogi . Pozwolił wziąć się na ręce , mimo że byłam z psem . Na rękach wrócił z nami do domu . Był bardzo chory, słaby , skrajnie niedożywiony , brudny.... chudy , z matową siercią, która wypadała z niego garściami. Od środka zjadały go pasożyty , w jego uszach ucztował świerzbowiec , wśród wypadającej sierści - pchły . Mimo to zaufał mi i z wdzięcznością zjadł , ocierał się o moje nogi i w końcu od nie wiadomo jak dawna zaznał ciepła i miłości . Jego brzuch wypełniła dobra smaczna karma. Zadzwoniłam do Magdy z prośbą o pomoc dla niego ponieważ od dawna jestem domem tymczasowym dla Niej, powiedziała że pomoże w leczeniu . Zawsze pomaga i ratuje wszystkie biedy z Wołomina , okolic a nawet z Podlasia . Zabrałam go wiec do weterynarza , zrobiliśmy badania . Odrovaczylysmy go , dostał leki . To było skrajne niedożywienie i straszliwa ilość pasożytów zjadających go od środa... gdy już jego stan zdrowia na to pozwolił , został wykastrowany. Jednak zestresował się zabiegiem i zachorował na zapalenie pęcherza. Dostał leki , znowu udało się go wyleczyć . Wszystko było w porządku aż do świąt. Kilka dni przed wigilia zauważyłam ze śpi więcej niż zwykle , je trochę mniej niż zwykle , a w nocy przed Wigilią było już z nim bardzo źle. Nie spałam w nocy , czuwalam nad nim. Z samego rano pojechaliśmy do weterynarza . Dostał kroplówkę i leki po których poczuł się lepiej , niestety nie ja długo . Dziś rano znowu złe się poczuł, byliśmy umówieni na wizytę kontrolna , która przerodziła się w koszmar . Dostałam nóż prosto w serce . Nasz kochany Pepito, kot arystokrata , dystyngowany dżentelmen , największy przyjaciel mojej 7 letniej córeczki , który czuwa nad nią każdej nocy , przytula się do niej , koj kochany kocur, który gdy ktoś z rodziny jest chory , kładzie się ja jego piersiach żeby ogrzać , utulić , uleczyć . Mój tymczas , którego tak pokochaliśmy ... dostał dziś diagnozę : fip. Mokry fip , z płynem w brzuchu . Nogi ugięły się pode mną, to duży kocurek , waży 5 kg. Jego ratunek to gromada pieniędzy których nie mam . Moje serce pękło na milion małych kawałeczków . Bardzo chce go ratować , jeszcze ten jeden raz , może się uda ? Bardzo potrzebuje pomocy ludzi dobrego serca , sama tego nie podźwignie finansowo . Wiem , że jest dla niego szansa , że możemy walczyć o jego życie . Nie chce się poddawać na starcie , nie chce bez walki poddać go eutanazji . Kot jest niezwykły , wyjątkowy, kochany , czuły , mądry . Po krzywdzie jaka zaznał od człowieka , po tułaczce nie wiadomo jak długiej po ulicach Wołomina , znalazl u nas dom, ciepło , miłość , pełna miskę ... ja nie proszę o pomoc , ja błagam ...błagam pomóżcie mi ratować tego wspaniałego kocura , tak bardzo nie chce żeby umarł 😞 ma zaledwie 3 lata , jeszcze całe życie przed nim... jeśli podejmiemy walkę , jest szansa na to że będzie żył a wtedy już nasz dom stanie się jego domem na zawsze a nie tylko domem tymczasowym . Jeśli nie zbierzemy  środków , on umrze . Proszę , pomocy !!! 😞


Pepito już dostał pierwsza dawkę GS … Nie wiem jak będzie dalej . Podjęcie decyzji o eutanazji jest dla mnie zbyt trudne a to ja muszę te decyzje podjąć . Drugi kot z FIP …


Będziemy walczyć ! Czy nam się uda - nie wiem . Wiem jedno ! Udaje nam się czynić cuda dzięki Waszej pomocy .


Proszę … pomóżcie 🥺💔


Losy wszystkich bied , które ratuję można śledzić w linku poniżej . Pomoc jest prywatna - nie posiadam żadnej organizacji dlatego dużo trudniej zbierać środki .


https://www.facebook.com/Tymczasy-u-Magdy-Szare-Bure-NiePonure-860358007696085/


Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    28.01.2022
    28.01.2022

    zdrówka ogoniasty

  • Domi - awatar

    Domi

    03.01.2022
    03.01.2022

    Walcz Kocie! Mam niemalże identycznego, 6-ciokilowego kocura. I oprócz niego dwie kotki. I dwa psy. I ogromne serce i empatię. Trzymajcie się tam. <3

  • Konrad - awatar

    Konrad

    03.01.2022
    03.01.2022

    Jesteś wielka. Przesyłam trochę hajsiwa i mocne uściski!

  • K.M. - awatar

    K.M.

    03.01.2022
    03.01.2022

    ❤️❤️

  • Miaa - awatar

    Miaa

    03.01.2022
    03.01.2022

    Powodzenia kotku

13 131 zł  z 18 000 zł (Cel)
Wpłaciło 257 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Maddalena Karp - awatar

Maddalena Karp

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 257

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anna Świętoń - awatar
Anna Świętoń
50
Wpierająca - awatar
Wpierająca
36
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij