Miło nam poinformować, że kolejna osoba chce z nami świętować swoje urodziny. Tym razem jest to Małgosia - opiekunka Lóśki czyli kociarnianej Olusi.
Historia Olusi rozpoczyna się 6 grudnia 2019 roku, kiedy pod Kociarnią pojawiła się tajemnicza walizka. Po jej otwarciu okazało się, że zawiera w sobie 11 kotów. Wśród nich Olusia... Mieszkała u nas przez rok, ale wtedy jej stan gwałtownie się pogorszył. Jako delikatna i wrażliwa kotka zaczęła chorować z powodu ciągłego stresu. Warunki kociarniane nie sprzyjały jej dobremu samopoczuciu. Zaczęliśmy jej szukać domu i wtedy pojawiła się Małgosia :) Zorganizowała jej dom tymczasowy jednocześnie zapewniając, że za jakiś czas, jak tylko będzie mogła weźmie Olusie do siebie.
Można spokojnie powiedzieć, że uratowała kotce życie. Olusia z dnia na dzień nabierała wigoru. W domu tymczasowym była regularnie odwiedzana przez swoją opiekunkę, a kiedy już trafiła pod pełnoprawną opiekę Małgosi stała się prawdziwą kocią królową. Widząc kolejne zdjęcia Lóśki cieszymy się, że trafiła właśnie na Małgosię. Takie historie nazywa się przeznaczeniem ;)
Dzięki takim osobom jak Małgosia mamy motywację i siłę do dalszej pracy. Dziękujemy za nieocenione wsparcie jakie nam okazujesz i życzymy, żeby to dobro, którym obdarzasz, nie tylko nas, wróciło do ciebie ze zdwojoną siłą. Dziękujemy, że chcesz podzielić się swoim świętem razem z nami. Małgosiu spełnienia wszystkich marzeń! Żyj nam wszystkim 100 lat! Zdecydowaliśmy, że naszymi reprezentantami będą przedstawiciele najmłodszej i najstarszej kociej generacji czyli Rambo (czarny kociak) i Pablo (dojstojny, bury gentelman).
A teraz oddajmy głos samej jubilatce :)
„Odkąd dowiedziałam się, czym zajmuje się Kociarnia, wspieram ją całym sercem. Szczerze podziwiam wszystkie osoby, które tyle czasu i zaangażowania wkładają w pomoc kociarnianym podopiecznym. Mogę sobie tylko wyobrażać, jak trudne jest mierzenie się z codziennymi wyzwaniami, jakie stoją przed odpowiedzialnymi za Kociarnię, również tymi finansowymi. Mam świadomość, że to dzieło funkcjonuje wyłącznie dzięki funduszom prywatnych osób, a przecież koty nie mogą mieć przerw w jedzeniu i leczeniu… Jeśli moje urodziny mogą być okazją, żeby w choć niewielkim stopniu pomóc tym najsłabszym, to gorąco zachęcam do wsparcia tej zbiórki. Wszystko na kotki i przez kotki.
Małgosia (i Lóśka)”
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!