2 miesiące czekała na nowy dom... Przeżyła koci katar i zapalenie płuc. Choroba juz na zawsze zmieniła jedno oczka. Czarna kicia ze zmianą na oczku miała niewielkie szanse na znalezienie kochającego człowieka... w tym całym smutku Tajga ani na moment nie straciła wiary w człowieka i lepszy los. Niezłomnie wyczekiwała każdego dnia na kochającego człowieka, zawsze wyciągając łapki przez kraty i prosząc o chwile uwagi. I tak oto zadzwonił telefon w sprawie kici... Juz wiedzieliśmy , że kicia znalazła najwspanialszy domek pod słońcem. Zadzwoniła pewna osoba , jedna z tych, które pokazują nam , że warto walczyć z tym smutnym światem... Kicia miała w sobotę jechać do swojego wymarzonego domku. Jednak dzień wcześniej , prawdopodobnie źle zeskoczyla z drapaka i złamała tylna łapkę... Łzy napłynęły nam do oczu... Znów cierpienie , smutek i samotność. Tajga trafiła na operację. Myśleliśmy , że Pani chętna na kicie zrezygnuje z adopcji , bo przecież kociak ze złamana łapą to wielki obowiązek i wizyty w lecznicy, ale tak się nie stało i kicia w końcu trafi do swojego domku, który na pewno będzie na dobre i złe , tego jesteśmy pewni ♡ Z całego serca dziękujemy tak wspaniałej osobie za podarowanie miejsca w domu i sercu tej cudownej koteczce. :) Państwa z całego serca znów prosimy o pomoc w opłaceniu faktury za leczenie kici.... to niestety nie koniec , a nasza sytuacja finansowa jest bardzo ciężka:( Z góry bardzo dziękujemy !
Tajga w nowym domku <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Paulina
Na dobry początek. Tajga trzymaj się! ♥️