Kika wisiała latami na krótkim łańcuchu na gołej ziemi. Na brzuchu rósł guz. W momencie odebrania jej guz jest wielkości piłki, a sunia waży 5 kg. Jest zapchlona i zarobaczona. Czeka ja poważna operacja. To trzeci chory pies jaki do mnie trafił w ciągu ostatnich dni. Bardzo proszę o pomoc. Mogę je leczyć, sprzątać, zmieniać opatrunek, ale potrzebuje pomocy w pokrycie kosztów weterynaryjnych. Bardzo dziekuje
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
:)
Grażyna Lichosik-Judycka
cieszę się, że mogę pomóc
Od Ricusia i Ady
Trzymamy kciuki 🐾