Kiki i Goja to kocie dzieciaki znalezione w lesie... Niestety domyślamy się, że ktoś je tam specjalnie wyrzucił! Po ich zachowaniu śmiało można powiedzieć, że wychowywały się z człowiekiem. Są przemiłe, kochają siedzieć na rękach, tulić się, spać na kolankach. Na sam widok mruczą.
Dlaczego ktoś je wyrzucił, skoro to kotki-ideały? Pewnie przez ich płeć... w końcu kotka = problem, kolejne kociaki. Niestety w naszych okolicach dużo osób woli tak pozbyć się problemu. Zamiast wykastrować, łatwiej wywieźć...
Mama naszej wolontariuszki nie przeszła obojętnie obok koteczek. Zabrała je do siebie tymczasowo, ponieważ nie może ich zatrzymać na dłużej, a nasze domy tymczasowe są pełne.
W zeszłym tygodniu kotki zostały poddane zabiegowi kastracji, miały zrobione testy na fiv/felv oraz podany Advocate (wymiotowały glistami).
Mamy nadzieję, że koteczki szybko znajdą domy.
Bardzo prosimy o wsparcie dla Kiki i Goji, abyśmy opłacić ich kastrację, Pani, która je znalazła będzie szukać im domu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!