Młodzi Geolodzy jadą do Chile

Cel

Celem projektu KMG Sierra Gorda 2015 jest dotarcie do kopalni Sierra Gorda w Chile, opisanie mineralizacji, pobranie prób skał rudnych, a następnie zbadanie ich na Wydziale Geologii UW. Wybór Sierra Gorda nie jest przypadkowy. Jest to nowo otwarty zakład górniczy należący do KGMH Polska Miedź SA. 

Przekonaliśmy się, że studenckie koła naukowe mogą być katalizatorem rozwoju uczelni. To właśnie podążanie przez nas za przemysłem, a niekiedy wyprzedzanie go daje podstawy do działania w nowych kierunkach. Dzięki temu Uniwersytet rozwija się. To niezwykle ważne. Polskie uczelnie borykają się dziś z dużymi problemami, dlatego tak ważna jest aktywność studentów, którzy wkładają w swoje projekty całe serce i całą energię. My to właśnie robimy!

Dlaczego bez Waszego wsparcia nie damy rady?

Przeprowadzenie tego projektu wiąże się z kosztami w wysokości 40000 zł. Do tej pory udało nam się zgromadzić 18000 zł. 10000 zł przekazała nam Rada Konsultacyjna ds. Studenckiego Ruchu Naukowego UW, 6000 zł otrzymaliśmy ze strony Rektora, zaś ostatnie 2000 zł ofiarowała nam firma DHV Hydroprojekt sp. z. o. o.

Patronatem medialnym otoczył nas Redaktor Naczelny kwartalnika Kontynenty, a także Akademickie Radio Kampus. Staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby zrealizować to dzieło, ale doszliśmy do punktu, w którym sami nie damy rady. Potrzebujemy Ciebie!

Wciąż brakuje nam połowy koniecznych funduszy, a czasu zostało nam niewiele. 

Wydatki, które stoją przed nami, to przede wszystkim:

- koszty przejazdów (11300 zł)

- koszty wysyłki prób skał i minerałów do Polski (ok. 1000 zł)

- koszty badań zgromadzonego materiału (ok. 4000 zł)

- koszty zakwaterowania w trakcie podróży (4300 zł)

Wasze wsparcie jest dla nas nieodzowne!

Dlaczego Sierra Gorda jest tak ważna?

KGHM zajmuje dziś pozycję lidera w produkcji miedzi, srebra, czy renu. Produkuje również znaczne ilości złota, platyny i ołowiu. Polskie złoża na Monoklinie Przedsudeckiej są bardzo bogate i zapewniają Kombinatowi wyjątkowo silną pozycję. Warunkiem utrzymania tego statusu są inwestycje zagraniczne. 

Kopalnia Sierra Gorda to klucz do przyszłości polskiego przemysłu górniczo - hutniczego. Jest to zakład ulokowany na tzw. porfirowych złożach miedzi. Taki rodzaj złoża występuje w Europie w formach, które nie stwarzają obecnie perspektyw wydobywczych. Inaczej wygląda to w Chile, gdzie złoże jest rozległe i bogate w pierwiastki. Bez wątpienia jest to trop, którym musi podążać polski przemysł i polska geologia. 

Naszym celem jest zbadanie tego złoża i dostarczenie wiedzy na jego temat na Wydział Geologii, co stałoby się podstawą do badań nad podobnymi mineralizacjami w przyszłości i stworzyłoby fundament do rozwoju polskiej geologii. 

Wyprawa nie kończy się jednak w samej kopalni. Półtora miesiąca, które mamy spędzić w Ameryce Południowej poświęcamy na odwiedzenie najważniejszych i najbardziej spektakularnych cudów przyrody. Na naszej trasie znajdują się: solnisko Salar de Uyuni, które zawiera połowę światowych zasobów litu, park narodowy Torres del Paine, jezioro Titicaca, czy szczyt El Chalten. Chcemy wykorzystać ten czas do końca i nie zmarnować ani minuty w Ameryce Południowej. 

Koło Młodych Geologów

Dwa słowa o tym kim jesteśmy. KMG to najstarsze koło naukowe na Wydziale Geologii UW. Wielu wybitnych geologów, którzy są dziś pracownikami naszego Wydziału, Państwowego Instytutu Geologicznego lub firm branżowych, zaczynało swoją karierę w Kole Młodych Geologów, organizując po raz pierwszy samodzielne badania i wyjazdy w najbardziej niedostępne zakątki świata. Nasza decyzja o reaktywacji Koła wynikała również z potężnej inspiracji jaką stali się dla nas nasi wykładowcy, którzy kiedyś tworzyli historię KMG. Kiedy dowiedzieliśmy się, że wiele bezcennych okazów skał i minerałów w kolekcji dydaktycznej pochodzi z wypraw KMG na Kamczatkę, Półwysep Kolski, czy Madagaskar, stało się dla nas jasne, że musimy wziąć zadanie odbudowania Koła na własne barki. 

W zeszłym roku udało nam się zrealizować projekt dotyczący wulkanicznego archipelagu Wysp Liparyjskich. Pobraliśmy próby skał z szeregu potoków lawowych, które trafiły na nasz Wydział i są obecnie poddawane obróbce. Podczas pobytu na wyspach pozostawaliśmy w ciągłym kontakcie z wulkanologami z Uniwersytetu w Catanii. Nasz ówczesny projekt spotkał się ze wsparciem nie tylko ze storny Uniwersytetu Warszawskiego, ale również firmy United Oilfield Services, która umożliwiła nam dotarcie na słynny wulkan Stromboli. 

Nabyte przez nas doświadczenie posłużyło do rozwoju KMG. Obecnie przez różne zespoły koła realizowane są 3 projekty zagraniczne. Jest to niesłychany postęp. Za naszym przykładem poszły także inne koła na Wydziale. Również im nie odmawiamy pomocy przy organizacji ich przedsięwzięć. 

Dzisiaj stanęliśmy przed wielkim zadaniem, które przerasta wszystkie poprzednie.

Sierra Gorda

Wzdłuż zachodniego wybrzeża obu Ameryk ciągną się potężne góry. Są one skutkiem subdukowania Płyty Pacyficznej pod kontynentalne płyty amerykańskie. W obrębie tych orogenów na przestrzeni milionów lat zachodziły rozmaite procesy złożotwórcze. Wśród nich były te, które doprowadziły do powstania porfirowych złóż miedzi. W tego rodzaju nagromadzeniu złożowym zawartość miedzi utrzymuje się na poziomie ok. 0,5%. Jeszcze nie dawno nikt by na takie złoża nie spojrzał, ale nie dziś. Rozwój technologiczny sprawił, że opłaca się dziś wydobywać nawet taką rudę. W bezpośrednim sąsiedztwie kopalni znajduje się zakład wzbogacania rudy, gdzie powstaje tzw. koncentrat. Dopiero ten produkt trafia później do hut. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kopalnia i zakład wzbogacania rudy ulokowane są w najsuchszym miejscu na Ziemi, czyli na pustyni Atacama. Aby zakład mógł pracować konieczne było doprowadzenie wody z wybrzeża Pacyfiku. W tym celu w warunkach pustynno- górskich wybudowano wodociąg o długości 140 km. Gotowy koncentrat trafia do portu w Antofagaście i płynie do hut w Japonii. Skala tego przedsięwzięcia jest niewyobrażalna. Jest to prawdopodobnie największa inwestycja w historii, jaką podjęła polska spółka. 

Pomóż nam zrealizować marzenia!

Twoje wsparcie to dla nas ogromna szasna. Za każdą wpłatę, udostępnienie i podzielenie się z innymi tą zbiórką będziemy ogromnie wdzięczni! Nie zawiedziemy! :)

Kim jesteśmy?

Tomek - Nazywam się Tomasz Bieńko. Urodziłem się w Warszawie, od zawsze mieszkam na stołecznej Pradze. Tutaj uczęszczałem do gimnazjum i liceum, w których rozpoczęło się moje zainteresowanie geologią. Od najmłodszych lat silnie związany z górami, miałem okazję obcować z obiektami, które dziś są przedmiotem wykładów akademickich, w których biorę udział. Reaktywacja KMG to dla mnie jedno z najważniejszych i priorytetowych wydarzeń. Mam nadzieję, że moja przyszłość będzie ściśle związana z geologią, a w szczególności mineralogią i geochemią. Liczę na to, że nasz projekt Sierra Gorda otworzy nowy etap współpracy Uniwersytetu z przemysłem, a młodzi naukowcy będą mieli w tym znaczny udział.

Jako pomysłodawca projektu badawczego, podchodzę do zaproponowanego tematu z ogromnym zaangażowaniem i optymizmem, na który pozwala mi zgrany i ambitny zespół!

Zuzia - moja przygoda z geologią rozpoczęła się mniej więcej trzy lata temu, choć nic nie wskazywało na to, że studia te wciągną mnie w aż takim stopniu. Wstyd się przyznać, lecz w okresie liceum geologia była dla mnie prawdziwą zmorą, a na studia te zapisałam się dość przypadkowo. Jednak wystarczył tylko jeden geologiczny wyjazd w Góry Świętokrzyskie, abym zakochała się w tej fascynującej nauce. Po roku kształcenia zrozumiałam, że geologia nie ogranicza się jedynie do znajomości skał i minerałów, a ma wielorakie zastosowanie nawet w naszym prostym, codziennym życiu. Niezmiernie się cieszę, że zdecydowałam się na studiowanie tego kierunku i cały czas mam szansę pogłębiać swoją wiedzę na nurtujące mnie geologiczne tematy. 

Udział w projekcie KMG uważam za niezwykle rozwijający. Uważam, że dzięki tej wyprawie nie tylko pogłębie swoją wiedzę na temat porfirowych złóż miedzi, ale także przybliżę tę wiedzę osobom, które ( jeszcze) nie wiedzą, jak fascynującą i logiczną nauką jest geologia. 

Bardzo mnie cieszy fakt, że wiele osób - niezwiązanych z geologiczną branżą- tak wspiera naszą szaleńczą wyprawę! 

Janek - Nazywam się Janek Raczko i od zawsze jestem mieszkańcem podwarszawskich Marek. To miasteczko zawdzięcza swoje istnienie i silną pozycję w okresie rewolucji przemysłowej  -podłożu geologicznemu. Jest bowiem położone na miąższych i rozległych pokładach iłów warwowych, które były podstawą do produkcji wyoskiej jakości cegły, z których dziś zbudowana jest Warszawa. Dzięki dostępności surowca budowlanego w samych Markach powstała wówczas nowoczesna fabryka przędzalnicza i inne zabytki miejskie. Od małego obserwowałem ścisły związek geologii z przemysłem oraz organizacją życia zbiorowego. W szkole średniej zrozumiałem dodatkowo, że z geologii wynika również bezpieczeństwo energetyczne i surowcowe kraju. Stało się jasne, że ścieżką dla mnie jest geologia złożowa. Międzynarodowa ekspansja KGHM jest dla mnie w tym kontekście ekscytująca. Moim marzeniem jest praca, która łączyłaby w sobie wymiar geologii i służby państwowej. 

Kasia - Tak jak reszta członków wyprawy jestem studentką geologii Uniwersytetu Warszawskiego i członkiem Koła Młodych Geologów po jego reaktywacji. Dlaczego akurat geologia? Podobnie jak Tomek często wędrowałam po górach z moją rodziną, która uwielbia polskie i słowackie Tatry. Jako dziecko zbierałam też różne ciekawe minerały. I tak już zostało :) W tym roku piszę moją pracę dyplomową na temat wysokociśnieniowych eksperymentów metodą komórki diamentowej. ( to takie urządzenie, które odtwarza warunki panujące we wnętrzu naszej planety i pozwala otrzymać minerały tam występujące ;)) W geologii szukam przede wszystkim odpowiedzi od zawsze nurtujące mnie pytania oraz przygody życia! :D

Liczymy na Twoje wsparcie!