Pieskie życie Perły

Skazana na kalectwo do końca życia,czy może istnieje   nadzieja  na normalne życie dla Perełki?

 Inspektorzy Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Gliwicach po otrzymaniu zgłoszenia o psie  po wypadku który ma problemy z chodzeniem i ciągnie tylne łapy,kalecząc się i żyjąc w bólu  udali się na interwencję.Zastali tam kilkukilogramowe przerażone  maleństwo które powłóczyło tylnymi łapkami, widok łamał serce.Po rozmowie z właścicielem okazało się ,że  ta mała kruszyna kilka miesięcy temu uległa wypadkowi. Kierowca potrącił i zostawił ją na ulicy nawet się nie zatrzymując. Opiekun zabrał  ją do weterynarza który udzielił internistycznej  pomocy.  Koszty diagnozy i  leczenia które ewentualnie mogłyby pomóc temu biedactwu odzyskać sprawność wycenił na kilka tysięcy złotych,nie dając  nawet gwarancji ,że wróci do pełnosprawności .Wypadek był bardzo poważny,cudem przeżyła ,co wycierpiała wie tylko ona,ale walczy i tak bardzo chce żyć. Właściciel opiekuje się jak potrafi psiakami,ma ich kilka pod opieką,natomiast nie stać go aby pokryć tak duże koszty i spróbować pomóc Małej. Dziewczynka ma przed sobą jeszcze lata życia,czy będą to smutne lata psa niepełnosprawnego już na zawsze . Prosimy pomóżcie nam ją ratować,dać szansę i spróbować zwrócić jej dobre ,radosne życie, życie bez bólu i cierpienia.

Jest tak bezradna,smutna i  zrezygnowana,nie rozumie co się stało, jej widok sprawia ból. Bardzo prosimy dajmy jej szansę ,być może jest jeszcze nadzieja dla niej, zawalczmy razem o dobre życie dla  Perełki,ona  ma tylko Nas.