Zbiórka Sara-cierpiąca na łańcuchu - zdjęcie główne

Sara-cierpiąca na łańcuchu

1 440 zł  z 600 zł (Cel)
Wpłaciło 40 osób

Mieszkałam u pani kilka lat. Nie jakoś bardzo długo, może dwa, może trzy, bo ja młoda sunia jestem. Stałam cały czas na przywiązana łańcuchem do czegoś co było w sumie stertą desek, nie miałam się gdzie schować jak padał deszczyk czy śnieżek i jak słoneczko bardzo świeciło też nie miałam gdzie. Była u mojej pani taka ciocia i mówiła, że ja powinnam mieć schronienie, że mam delikatne futerko mimo, że duża dziewczynka jestem, pani się nie zgodziła mnie do domu wpuścić ale jak tylko ciocia znikła za zakrętem wyladowałam z powotem na zewnątrz.  Moja pani miała mi też pomóc żebym więcej szczeniaczków nie miała. Wiecie, ja już kilka razy szczeniaczki urodziłam, ale one zawsze znikają, ja nie mogę ich nawet nakarmić, umyć. Pani je bierze i ich potem niema, a mleko jakoś musi samo przestać się robić, zanim jednak przestanie to bardzo boli. Tym razem było jednak jeszcze gorzej. Moja pani mi nie pomogła, nie zabrała do lekarza dla piesków i ja znowu urodziłam szczeniaczki a one znowu gdzieś zniknęły i nie mogłam się zaopiekować nawet jednym jedynym mimo, że piszczały bardzo do mnie. Ze mną stało się też coś złego od tego rodzenia szczeniąt wypadł ze mnie kawałek mnie i bolał najbardziej na świecie. Gdyby nie przyjechała ciocia i mnie nie zabrała to mnie by pewnie już nie było. Szybko pojechałam do lekarza dla piesków, zasnęłam a jak się obudziłam to nadal bolało, ale już inaczej, mniej. Ciocie mówią, że jeszcze dużo pracy przed nami, że muszę przytyć, czyli jeść dużo dobrego jedzonka a nie chlebek z wodą, że muszę mieć badania. A potem… potem obiecały, że będę miała domek. Taki prawdziwy domek, taki z fotelem i posłankiem, taki co zawsze będzie jedzonko i będzie cieplutko. Powiedziały, że już nigdy nie będę płakać za szczeniętami, które znikają…

Sara to młoda sunia, około 3 letnia w typie boksera. Bokserki mimo, że duże to są delikatne i mają futerko zupełnie nie nadające się do mieszkania na zewnątrz. Nie wiemy jakim cudem sunia do tej pory nie umarła na zapalenie płuc – widać bardzo chciała żyć. Walczyła dzielnie i zasłużyła na naszą pomoc. Sara potrzebuje leków, jedzonka dobrej jakości, musimy ją gruntownie przebadać – zbadać krew, zrobić zdjęcie rtg. Musimy też zapłacić za jej – ratującą życie - operację usunięcia wypadniętej macicy. Mimo ogromnego bólu sunia cały czas okazuje nam sympatię, a jej największą miłością są malutkie pieski. Bardzo Was prosimy, pomóżcie nam pomóc Sarze…


Komentarze


  • Asia Pakulska - awatar

    Asia Pakulska

    14.12.2016
    14.12.2016

    Na ta glupia wlascicielke zeby jej leb uciac tez trzeba wplacic.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    13.12.2016
    13.12.2016

    Serce się kraja jak widzę tak cierpiącego pieska :(

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    12.12.2016
    12.12.2016

    Kochani, wpłacajcie, brakuje tylko 20 wpłat po 20 zł!

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    11.12.2016
    11.12.2016

    Wracaj do zdrawia kochana. Taki piekny pies na pewno znajdzie wspanialy dom

1 440 zł  z 600 zł (Cel)
Wpłaciło 40 osób

Wpłaty: 40

Marzena Klimaszewska - awatar
Marzena Klimaszewska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Piotr - awatar
Piotr
100
Asia Pakulska - awatar
Asia Pakulska
50
gorgoń mateusz - awatar
gorgoń mateusz
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Ewa Kościelny - awatar
Ewa Kościelny
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!

Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888

Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.

Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!

Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.

Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).

Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij