Witajcie,
Mam na imię Natalia i wraz z moją rodziną prosimy o pomoc w walce o życie Naszego taty Jacka.
W połowie września tego roku usłyszeliśmy diagnozę – RAK PRZEŁYKU.
Po wyniku biopsji, w czasie oczekiwania na konsultacje z onkologiem, Nasz tata jeszcze bardziej podupadł na zdrowiu.
Obecnie waży 45 kg i ma założony tzw. PEG, czyli jest żywiony dojelitowo.
Nie jest w stanie spożywać pokarmów normalnie, co jeszcze bardziej osłabiło jego organizm.
Na początku października otrzymaliśmy druzgocącą wiadomość, że Nasz tato nie został zakwalifikowany na leczenie onkologiczne, szpital nie zlecił nawet dalszych badań.
Jedyne co usłyszeliśmy to, że pacjent jest za słaby – “nic nie możemy zrobić”.
My się nie poddaliśmy…
Szukaliśmy pomocy gdzie sie dało, szczęśliwie znaleźliśmy pewną klinikę, dzięki której pacjenci, którzy jeszcze niedawno byli w podobnej sytuacji, dzisiaj są zdrowi i znowu cieszą się życiem. To właśnie od jednej z nich otrzymaliśmy namiary na to miejsce.
Jesteśmy obecnie po pierwszej konsultacji z profesorem. Zostały przepisane pierwsze leki i rozpoczęliśmy leczenie, niestety bardzo kosztowne....
Jednak nadzieja na lepsze jutro wróciła, Nasz tato się nie poddaje !
Bardzo prosimy o pomoc ludzi o dobrym sercu, w walce o życie Jacka !
Każda, nawet najmniejsza kwota pozwoli nam kontynuować dalsze leczenie.
Bardzo prosimy również o udostępnianie zbiórki.
Dziękujemy z całego serca,
Natalia z rodziną
..............................................................................................................................................
Hello,
My name is Natalia, and I'm reaching out to you on behalf of my family as we embark on a challenging journey to save our father, Jacek's life.
In mid-September of this year, we received the devastating diagnosis - TRANSCERVICAL CANCER
While awaiting a consultation with an oncologist, my dad's health deteriorated significantly.
He now weighs a mere 45 kg and relies on enteral nutrition through a PEG tube since he can no longer eat normally.
In early October, we received the heart-wrenching news that my dad wasn't eligible for traditional oncology treatment. The hospital's verdict was that he was too weak, leaving us feeling helpless.
However, we refused to give up…
We scoured for alternatives and fortunately found a clinic that has successfully treated patients in similar situations.
They offered us hope and a fighting chance. We've had our first consultation with a professor, received initial medications, and started treatment, albeit it comes at a substantial cost.
But with this glimmer of hope, my dad refuses to give up, and neither do we!
We are now reaching out to kind-hearted individuals, like you, for support in our fight to save my dad's life. Any contribution, no matter how small, will go a long way in funding his ongoing treatment.
We kindly request your assistance in sharing our fundraising campaign, as every share brings us closer to our goal.
Thank you from the bottom of our hearts,
Natalia and family
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Duzo zdrowia dla Taty .