Łatka ma jedynie 5 miesięcy a przeszła w życiu już wiele, jak większość bezdomnych kotów. Urodziła ją zdziczała kotka w ogródku starszej schorowanej Pani. Kobieta bardzo starała się pomoc kotce i jej maluchom, niestety gmina odmówiła jej wsparcia. Gdy trafiła na mnie dla reszty rodzeństwa Łatki było już za późno.
Kocia mama i Łatka trafiły pod moją opiekę. Niedługo później malutkiej przyszło stoczyć kolejną walkę, tym razem z panleukopenią. Dzięki szybkiej reakcji udało jej się zwyciężyć. Znalazła nawet wstępny dom adopcyjny. Niestety nasza radość nie trwała długo. W przeciągu kilku dni mała stała się wrakiem kota. Z 2kg schudła do 900g, dostała silnego kociego kataru, świerzba i problemów z wypróżnieniem co spowodowało wypadnięcie odbytu. Kicia spędziła kilka dni w lecznicy na kroplówkach i badaniach. Jej stan niestety nie uległ poprawie. Wyniki badań załamały nas doszczętnie…
Zakaźne zapalenie otrzewnej doszczętnie wyniszcza to małe kocie dziecko. Do niedawna nieuleczalna choroba, która nie jest już wyrokiem. Łatka ma szanse na życie. Jedyną barierą jest kwota terapii, którą kicia musi przejść żeby przeżyć.
W swoim krótkim życiu przeszła już naprawdę wiele. Czy możemy dać jej zdrowie i szczęście na które zasługuje jak każda żywa istota?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Nikola
Zdrowia