Pomocy!!!
Nasze "kocie przedszkole" liczące 20 metrów kwadratowych pęka w szwach!
Staramy się nie odmawiać pomocy żadnemu kotu, przez co nasze stadko ciągłe się powiększa- obecnie 35 kocich biedaków. Jak wiadomo niezwykle rzadko zdarza się, że trafiają do nas koty zdrowe. Najczęściej mamy do czynienia z kocim katarem, różnymi zarobaczeniami, wycieńczeniem, urazami po wypadkach ( złamane kończyny , szczęki, urwane ogony) i innymi chorobami oraz starością. Trafiają do nas koty chore, zakatarzone, bez oczu (z powodu choroby lub urazu- tego nie wiemy) z ogromem pcheł i innych pasożytów, bez zębów albo z uszkodzonymi zębami .
Ale OK to tylko choroby, można to przecież wyleczyć. Tylko za co??
Konto Stowarzyszenia zaczyna świecić pustkami!!!
Pilnie potrzebujemy pomocy, żeby wyleczyć te nasze kochane maleństwa. Żeby miałby szansę na dom, bo jak wiadomo nikt nie weźmie od nas kota chorego, a i my nie chcemy takiego oddawać.
Bardzo was prosimy, dobre duszyczki, o pomoc.
Bez was nie damy rady, bez was nasze KOCIAKI nie dadzą rady.
Zalegamy z fakturami, jedzenie kupujemy coraz gorsze bo na inne nas nie stać. Sytuacja może nas zmusić do tego, że będziemy musieli odwozić koty w miejsca gdzie były znalezione, w nadziei, że znają ten teren i jakoś sobie poradzą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!