Wiecie jak cierpią koty? W ciszy...
Miłek to kotek, którego spotkało nieszczęście. Znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie i wpadł we wnyki zastawione przez złego człowieka. Miłek stracił łapkę, a paskudną raną zajęły się muchy, które bezlitośnie żerowały na jego cierpieniu. Na szczęście został znaleziony i uratowany, stracił łapkę, ale nie wolę życia. Czekając na operację kotek łasił się, mruczał, nadstawiał łebek do głaskania, czekał cierpliwie, choć ból musiał być nie do wytrzymania, bo ze śmierdzącej rany wystaje kość, otoczona larwami much. Miłek właśnie (05.08) przechodzi operację amputacji gnijącego kikuta. Zrobimy wszystko alby przeżył, a w jego życiu nie było już cierpienia. Bardzo prosimy w imieniu tego dzielnego kocurka o pomoc w sfinansowaniu operacji oraz późniejszego leczenia. Szukamy również dobrych, mądrych ludzi, którzy będą gotowi otworzyć swój dom i swoje serca i adoptować dzielnego Miłka. Będziemy na bieżąco informować o jego stanie zdrowia i postępach w leczeniu, a Wy trzymajcie kciuki i puszczajcie w świat jego historię, bo może gdzieś jest już domek, który czeka właśnie na trójłapka, dzielnego Miłka.
Operacja przebiegła bez żadnych komplikacji, a kocurek czuje się bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że szybko ktoś pokocha Miłka i podaruje kochający dom. Dziękujemy Państwu z całego serca za wsparcie!
Miłek znalazł kochający domek w Bielsku Białej ! Dziękujemy z całego serca za pomoc w uratowaniu Miłka ! <3
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!