Po raz kolejny apelujemy o NIEZAKŁADNIE kotom obrożek, szelek itp. To kolejny przykład, że taka rzecz może zabić ! Stasiu został znaleziony na działkach przy schronisku. Ktoś założył mu obrożę, która zaczepiła się o łapkę i wrosła w skórę. Kot cierpiał wiele dni, zanim osobie o wielkim sercu udało się uwolnić Stasia z obrożki i przywieźć do nas. Rana była bardzo głęboka. Gdyby Stasiu dłużej czekał na pomoc, prawdopodobnie umarłby z wycieńczenia.
Tak wiele cierpienia możnaby uniknąć...
Stasiu został poddany zabiegowi zszycia rany oraz kastracji i pomalutku wraca do zdrowia.
Staś to bardzo łagodny kot. Ma w sobie ogromne pokłady miłości i dobroci. Uwielbia siedzieć na rękach i przytulać się do człowieka. Czy ktoś przygarnie Stasia pod swój dach?
Edit: Staś jest już całkowicie zdrowy i czeka na nowy, kochający dom w naszych schronisku.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!