Zbiórka Tyle nieszczęść w malutkim kocie - zdjęcie główne

Tyle nieszczęść w malutkim kocie

3 400 zł  z 3 400 zł (Cel)
Wpłaciły 74 osoby

❓Pamiętacie jeszcze Karotkę❓

Niewidoma koteczka z padaczką, znaleziona ranna jako małe kociątko.

Jak już mogliście przeczytać wcześniej, spadło na nią wiele nieszczęść i cierpienia. Ogromnym wyzwaniem, którym bardzo się denerwowaliśmy, był zabieg kastracji i usunięcia przepukliny. 

Ze względu na padaczkę okazał się to nielada wyczyn. Przy tak niestabilnej sytuacji zabieg pod narkozą nie mógł być przeprowadzony - stanowił zbyt duże ryzyko. Wreszcie udało się znaleźć 'okienko' bez ataków i lekarz ocenił, że jest to dobry moment na zabieg!


Dodatkowo u kotów z padaczką bezpieczniejsza jest narkoza wziewna, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić zabieg w oddalonej lecznicy, która taką narkozę oferuje.

Zrobiliśmy wszystko by zminimalizować ryzyko komplikacji, jednak wciąż z drżącym sercem zawoziliśmy ją na zabieg.


Odetchnęliśmy z ulgą kiedy otrzymaliśmy informację, że wszystko przebiegło prawidłowo. 🎉

Karotka rekonwalescencję zniosła bardzo dzielnie. Mamy nadzieję, że mimo tylu przeciwności losu, będzie mogła cieszyć się życiem.

Tego typu zabieg jest oczywiście kosztowniejszy niż standardowa kastracja, jednak ze względu na dobro Karotki nie mogliśmy podjąć innej decyzji. 

Dodatkowo Karotka wciąż przyjmuje leki na padaczkę.

❤️Dlatego gdyby ktoś chciał wesprzeć jej leczenie, będziemy bardzo wdzięczni. 😊❤️

**************************************

Z Karotką jest trochę dobrze, trochę źle. 

Dobrze, bo przebywa w domu tymczasowym, gdzie ma najlepszą opiekę. 

Źle, bo oprócz tego, że Karotka jest niewidoma (niestety, badania potwierdziły, że utrata wzroku jest nieodwracalna), to w pewnym momencie ujawniła się u niej  padaczka.😞 

Te problemy są najprawdopodobniej skutkiem urazu głowy, jakiego doznała jako maleństwo.

Kicia przeszła badania i jest leczona, jednak padaczka to choróbsko na całe życie. Musi przyjmować regularnie leki, które ograniczają ilość ataków oraz preparaty chroniące wątrobę.

Karotka dzielnie przyjmuje tabletki. Wiedzie - na ile to możliwe w jej stanie - szczęśliwe życie młodego kociaka. 

Są dni kiedy jest pełna energii, radosna, ale zdarzają się dni kiedy występują ataki i wtedy jest smutna i osowiała.😞 Wraz z opiekunką dzielnie zmagają się z tą patową sytuacją i nie narzekają. 

Z karmą i żwirkiem sobie radzimy. Przerastają nas jednak koszty leczenia i badań kontrolnych Karotki. Obecnie jest to ok. 250 zł miesięcznie. A przed nią jeszcze kastracja i operacja przepukliny brzusznej. Bardzo dużo tego nieszczęścia jak na takie maleństwo. 😞

Dlatego postanowiliśmy zwrócić się do Was z prośbą o wsparcie i pomoc w utrzymaniu Karotki. Każda, nawet drobna wpłata jest ważna.

 W imieniu Karo bardzo prosimy.❣️

*************

Czyżby cuda się zdarzały?

Poturbowana, niewidoma Karotka ❤️ dzięki Wam ❤️ przeszła operację uszkodzonej brody. Podczas ostatniej wizyty kontrolnej weterynarz potwierdził, że wszystko się ładnie goi.😊 

Ale stwierdził coś jeszcze - OCZY Karotki jakby delikatnie ZACZĘŁY REAGOWAĆ NA RUCH

Dlatego chwytamy się tego okruszka nadziei i bardzo byśmy chcieli przebadać Karotkę w specjalistycznym gabinecie, który będzie w stanie określić czy są szanse na - chociażby częściowe - przywrócenie wzroku.

Karotka jest młoda... chcemy sprawdzić każdą możliwość aby poprawić jej komfort życia na tyle, na ile to możliwe. Już i tak zbyt wiele wycierpiała.

Dlatego wznawiamy zbiórkę na diagnostykę.

🙏🙏🙏 Karotka i my pięknie prosimy - wpłać choć kilka złotych. 🙏🙏🙏


***********************************

Uwaga! Drastyczne zdjęcia.❗

Idziesz spokojnie na zakupy i nawet nie wiesz, że mijasz kogoś, kto bardzo cierpi. Małą, bezbronną istotę, która w ogromnym bólu czeka, aż ktoś zwróci na nią uwagę i sprawi, że będzie mniej boleć... 

Początkiem października dobrzy ludzie zauważyli pod Kauflandem w Krośnie malutką, przemokniętą i trzęsącą się z zimna koteczkę. Niezwłocznie zawiadomiona przez nich Straż Miejska zabrała ją do lecznicy, gdzie otoczono ją profesjonalną opieką.

Już nie jest jej zimno, już nie jest sama. Ale tutaj problemy się niestety nie kończą... 😔

Kocie dziecko podczas 3 miesięcy swojego życia przeżyło bardzo wiele zła... 

Najprawdopodobniej uległo wypadkowi, skutkiem czego jest oderwana od brody skóra, sprawiająca ogromny ból i dyskomfort.

Utrata wzroku, która w warunkach polowych z pewnością powodowała stres i panikę. 

Do tego zatrważająca ilość pcheł, świerzb w uszach, powiększone powłoki brzuszne i - spowodowane wypadkiem oraz wcześniejszym trybem życia malutkiej kotki - wychudzenie


Ciężko wyobrazić sobie, przez co przeszła i jak bardzo cierpiała. 😞 Kiedy mijali ją ludzie, ona płakała sama, przestraszona... 💔

Teraz dzięki dobrym duszyszkom odpoczywa w ciepłej lecznicy. 

Jednak jej leczenie jest dość kosztowne. Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich, którym jej los nie jest obojętny - pomóżcie nam uśmierzyć jej ból.

Każda złotówka to krok w stronę lepszej przyszłości kotki.

A jeśli nie jesteś w stanie wspomóc nas finansowo - udostępnij zbiórkę. Niech o tej pełnej bólu historii dowie się jak najwięcej osób.

Będziemy wdzięczni za każdą formę pomocy. ❤️

Aktualizacje


  • OTOZ Animals Krosno - awatar

    OTOZ Animals Krosno

    08.05.2024
    08.05.2024

    ❓Pamiętacie jeszcze Karotkę❓

    Niewidoma koteczka z padaczką, znaleziona ranna jako małe kociątko.😥

    Jak już mogliście przeczytać wcześniej, spadło na nią wiele nieszczęść i cierpienia. Ogromnym wyzwaniem, którym bardzo się denerwowaliśmy, był zabieg kastracji i usunięcia przepukliny.

    Ze względu na padaczkę okazał się to nielada wyczyn. Przy tak niestabilnej sytuacji zabieg pod narkozą nie mógł być przeprowadzony - stanowił zbyt duże ryzyko. Wreszcie udało się znaleźć 'okienko' bez ataków i lekarz ocenił, że jest to dobry moment na zabieg!


    Dodatkowo u kotów z padaczką bezpieczniejsza jest narkoza wziewna, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić zabieg w oddalonej lecznicy, która taką narkozę oferuje.

    Zrobiliśmy wszystko by zminimalizować ryzyko komplikacji, jednak wciąż z drżącym sercem zawoziliśmy ją na zabieg.


    Odetchnęliśmy z ulgą kiedy otrzymaliśmy informację, że wszystko przebiegło prawidłowo. 🎉

    Karotka rekonwalescencję zniosła bardzo dzielnie. Mamy nadzieję, że mimo tylu przeciwności losu, będzie mogła cieszyć się życiem. 😊


    Tego typu zabieg jest oczywiście kosztowniejszy niż standardowa kastracja, jednak ze względu na dobro Karotki nie mogliśmy podjąć innej decyzji.

    Dodatkowo Karotka wciąż przyjmuje leki na padaczkę.

    ❤️Dlatego gdyby ktoś chciał wesprzeć jej leczenie, będziemy bardzo wdzięczni.😊❤️

    Zdjęcie aktualizacji 143 321

3 400 zł  z 3 400 zł (Cel)
Wpłaciły 74 osoby

Wpłaty: 74

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
85
Ewa Sanecka - awatar
Ewa Sanecka
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Karmen - awatar
Karmen
25
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
35
Pati - awatar
Pati
20
Adda - awatar
Adda
5
dorota szajna - awatar
dorota szajna
100
Justyna - awatar
Justyna
26

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij