Jestem nastoletnią osobą z zamiłowaniem do kotów, z czego może wynikać że jakiegoś posiadam. Przedstawię wam teraz kotka Ririego, 5 miesięcznego ciekawskiego chłopca, który na swoje nieszczęście połamał sobie miednice.
Chwila nieuwagi i kotek wypadł z balkonu, na skutek czego nacierpiał się ogromnie. W tej chwili jest na lekach przeciwbólowych od weterynarza. W gabinecie padł wyrok, albo kosztowna operacja albo leki i możliwość kalectwa.
Operacja kosztowałaby 1500 złotych, co dla mnie, 15 letniej osoby jest ogromnym wydatkiem.
Chce żeby mój kotek mógł jeszcze kiedyś pobiegać razem ze swoją siostrzyczką, by tak jak do tej pory mógł cieszyć się swoim kocim życiem bez żadnych trosk.
Jeżeli nie zdąrzymy uzbierać w ciągu tygodnia - bo taki mamy na to czas - każdy grosz zostanie przeznaczony na pokrycie dalszego leczenia zwierzaka.
Dziękuje.
Wracamy wlasnie z Riri od innego lekarza, operacja jest nieco ryzykowna i chyba z niej zrezygnujemy. Niestety leki nadal kosztuja. Na razie zobaczymy jak bedzie sie on zachowywal, gdyz jest mozliwosc na to ze wszysyko zrosnie sie samoistnie. Riri to bardzo dzielny chlopiec, juz probuje sam wstawac i chodzic.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Mam nadzieje że rirek wyzdrowieje <3
miooo
i hopw u will get enough money xoxo
Dusia
Trzymaj się <3