Feliks został przygarnięty przez nas ze schroniska po tym jak ktoś porzucił go na ogródkach działkowych.
Szybko zadomowił się w naszej rodzinie. Oddał nam swoje serce zresztą z wzajemnością.
Zyskał także nową kompankę do zabaw i wspólnego miziania się.
Nasza druga kotka Bystra szybko go polubiła a także odzyskała radość życia po stracie siostry która niestety nie przeżyła zabiegu.
Wraz z Bystrą otwarliśmy serca na nowego członka rodziny. Daliśmy mu ciepło i kochający dom.
Feliks jest z nami od miesiąca.
Od zeszłego tygodnia przestał jeść... stał się ospały i strasznie schudł.
Jesteśmy od pięciu dni dziennie u weterynarza. Badania krwi wykazały, że mamy problem z wątrobą. Wdrożyliśmy leczenie i dzienną wizytację na kroplówki.
Niestety okazało się, że złe wyniki wątroby to tylko objaw. Nogi nam dzisiaj zmiękły gdy usłyszeliśmy od weterynarza diagnozę FIP, czyli zakaźnego zapalenia otrzewnej, które jest niemalże wyrokiem dla kota.
Ciężko przeżyliśmy z Bystrą śmierć jej siostry i nie chcemy znowu przez to przechodzić.
Feliks jest członkiem rodziny, bardzo go kochamy i gdy tylko dowiedzieliśmy się że jest lekarstwo które może go uratować chcemy o niego walczyć!
Tak jak przy zabiegu byliśmy bezradni tak tutaj możemy Feliksowi pomóc.
Niestety lek na FIP jest drogi i sprowadzony z zagranicy. Leczenie trwa co najmniej 84 dni a dzienna dawka to koszt około 140 zł. Nie jesteśmy w stanie wyłożyć takiej sumy pieniędzy więc bardzo prosimy o pomoc. Każdy grosz się dla nas liczy.
Z góry Dziękujemy za każdą wpłatę
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!