Julek, jak dostał na imię, został znaleziony na działkach. Prawdopodobnie został bardzo skrzywdzony przez człowieka, jego rana wygląda tak, jakby dostał ostrym, metalowym narzędziem po grzbiecie. Rana jest zainfekowana, jest w niej sporo ropy i wystaje kość, Julek wymaga podawania antybiotyków i leków przeciwzapalnych. Badania krwi wykazały mocznicę, silną anemię, hematokryt dużo poniżej normy, nerki prawdopodobnie nie produkują erytropoetyny. Ma też duży stan zapalny.
Musi dostać erytropoetynę i krew. Musimy też wykonać USG nerek. Jego leczenie będzie na pewno długie :(. Prosimy, pomożcie Julkowi - to przemiły, ogromny kot o jeszcze większym sercu.
Dom tymczasowy u Renaty "Koty z przystani"
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!