Nie wiemy, co kiedyś spotkało tą kotkę. Być może została potrącona przez samochód lub człowiek celowo zrobił jej krzywdę... Może nawet wpadła we wnyki. Nie wiemy. Ale wiemy, że bardzo cierpiała, błągając się na jednym z osiedli w Oświęcimiu. Jej tylna łapka była w połowie oderwana. Kotka się na niej wspierała, przez co ciągle tworzyły się nowe rany, a jej cierpienie było coraz większe. Trafiła do nas i bez chwili zastanowienia lekarze zdeycydowali o amputacji łapki, by Mimi już nigdy więcej nie cierpiała. Czy Mimi ma właściciela? Czy ktoś ją wyrzucił? A może nigdy go nie miała i była kotem wolnożyjącym ? Niezależnie od jej przeszłości, Mimi zasługuje na kochający i wspaniały dom. To bardzo grzeczna i spokojna kotka. Bez problemu pozwala dotykać się i badać. Jest lekko wystraszona całą sytuacją, dlatego pilnie poszukuje domu!
Operacja kotki kosztowała 330 zł. Do tego dojdą wizyty kontrolne. Dlatego bardzo potrzebujemy Państwa wsparcia. Za każdą złotówkę dziękujemy z całego serca!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!