Śliczna, mała kilkumiesięczna koteczka? Nie, to ok. 7-letnia skrajnie wychudzona, przeogromnie zarobaczona kotka!
Pani Basia, która dokarmia koty wolno żyjące, zauważyła mały szarobury łepek wychylający się z jednej z kocich budek. Nigdy wcześniej nie widziała tam tego kociaka. Gdy tylko zorientowała się, że to kotka, zadzwoniła do nas i poprosiła o pomoc w jej kastracji, by w przyszłości nie skazywać na poniewierkę kolejnych maluchów.
W przychodni weterynaryjnej okazało się, że to nie kociak, lecz bardzo już dorosła kotka. Nazwaliśmy ją Figa. Figa jest oswojona, niesamowicie miziasta i bardzo chuda. Waży zaledwie 1800 gramów! Jej ciałko to sama skóra i kości, bez grama tłuszczu. Ma za to milion pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych oraz biegunkę. Jedyne czego, o dziwo, nie ma, to świerzbowiec...
Figa jest już wykastrowana. Przed zabiegiem miała zrobione wszystkie niezbędne badania. Dostała też środek przeciw pasożytom. Za tydzień trzeba powtórzyć morfologię oraz ponownie zbadać poziom mocznika i kreatyniny. Trzeba też zbadać kał na obecność pasożytów. Kotka musi dostawać wysokomięsna karmę, by nabrała ciałka.
Koszty są dla nas ogromne, zwłaszcza, że pod opieką w samym tylko azylu fundacji mamy ok. 50 zwierząt. Bardzo prosimy o pomoc finansową w opłaceniu kosztów leczenia i utrzymania Figi. Dziękujemy za każdą złotówkę wrzuconą do jej skarbonki!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!