Komorniki, okolica wielkich magazynów, same dostawcze samochody, wąskie pobocze z kilkoma krzaczkami a pod jednym z nich trzy maleństwa... Kilka kroków dzieliło je od pewnej śmierci pod kołami wielkiego auta. Piękne srebrzyste futerka dostrzegł jeden z pracowników firmy kurierskiej i wiedział że nie może ich tam zostawić. Mamusi kociaków nigdzie nie było a ich stan go bardzo zaniepokoił. Zapakował kotki do kartonu i zabrał do weterynarza. Maleństwa wymagają leczenia i odkarmienia. Pod swoją opiekę, mimo przepełnienia i braku miejsc, wzięła je Fundacja Zwierzęce Marzenia, za co bardzo dziękujemy!!! ♥️
Jeszcze nie wiemy czy to chłopcy czy dziewczynki, ale już teraz prosimy Was o pomoc w sfinansowaniu ich leczenia. Kotki mają koci katar i zapewne wiele pasożytów. Jeden z nich jest bardzo słaby i zdecydowanie mniejszy od rodzeństwa.
Kotki po wyleczeniu będą szukały nowych domków. Może już teraz ktoś się w którymś zakochał...?
Za każde wsparcie będziemy bardzo wdzięczni! Na bieżąco będziemy informowali o ich stanie zdrowia i postępach :)
Aktualizacja:
Juz wiemy że maluszki to chłopaki: Ptyś, Pyłek oraz Pinio.
Mają dopiero 6 tygodni.. powinny jeszcze być z mamusią :(
Potrzebują teraz dużo opieki, by w przyszłości dać sobie radę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!