Kotkolandia DT
Dziękujemy wszystkim za wpłaty na Kotkolandię. Wszystkie środki przeznaczyliśmy na leczenie weterynaryjne w myśl zasady "zdrowie przede wszystkim". Dziękujemy!!!
KOTKOLANDIA- MARZENIE O POMAGANIU!
Moja historia z kotami zaczęła się dwa lata temu. Od tej pory prowadzę dom tymczasowy, który w zeszłym roku nazwałam "Kotkolandia". Pod opieką mojego DT jest w tym momencie 38 kotów. Moim priorytetem jest przede wszystkim pomoc dla kotek karmiących i pomoc kotom "skazanym" na śmierć. Dzielne mamy odchowują u mnie kociaki, po czym po sterylizacji wracają w miejsce bytowania, a maluchy szukają nowych domów. Trafiają do mnie również koty, których nikt nie chce, których nie opłaca się diagnozować i leczyć. Część ciężko chorych kotów, która do mnie trafiła, niestety odeszła za Tęczowy Most, natomiast wiele z nich, z różnych powodów jest ze mną do dziś, najczęściej przez swoją nie doskonałość- mają chore nerki, astmę, uszkodzony kręgosłup albo są stare i nikt ich już nie chce. Niektóre z tych kotów udało się wyrwać śmierci tylko dlatego, że pod moją opieką trafiły do najlepszych weterynarzy, a nie do pierwszego lepszego z brzegu. Zostały poprawnie zdiagnozowane i wdrożyliśmy odpowiednie leczenie.
Niestety po kilku miesiącach mojej działalności- bujaniu w obłokach, zeszłam na ziemię, koszty okazały się ogromne ( weterynarze, badania, zabiegi, leki, karmy) wydałam wszystkie moje oszczędności przeznaczone na działalność, zaczęły się pierwsze kłopoty, z którymi do tej pory dawałam sobie radę pracując na dwa etaty. Dziś moje możliwości zostały mocno uszczuplone, nadal pomagam potrzebującym kociakom, ale przez zaległe płatności możemy zostać odcięci od możliwości korzystania z natychmiastowej 24 h pomocy weterynaryjnej, która jest na wagę złota. Koty, które są pod moją opieką w ciągu najbliższego miesiąca również trzeba odrobaczyć, zaległości pojawiły się również w sklepie zoologicznym, w którym zamawiamy karmę.
Nie chcę nikomu odmawiać pomocy, nie potrafię, ale muszę przyznać, że dobre chęci to za mało, potrzebuję pomocy dobrych ludzi, którzy wierzą w to, że można wszystko, że każde życie jest cenne i warto o nie walczyć!!!
Maluchy uratowane ze Stoczni powyżej (wrzesień 2016)
Poniżej, część naszej "ekipy" :)
Poniżej kot postrzelony śrutem, zdjęcie zrobione po przejęciu z fundacji, jest u mnie do dziś.
Zajmuję się również kotami żyjącym w takich warunkach (poniżej). To na ziemi, to miał być pokarm dla kotów!!! Z tego miejsca zabrałam min. Fruzię.
A to Fruzia w Kotkolandii :)
Dokarmianie kotów, które nie mają nic i muszą pozostać w dotychczasowym miejscu. Dokarmiam trzy stada wolnobytujące, w sumie 28 kotów.
Na co zbieramy?
Opieka weterynaryjna- zaległości w dwóch klinikach na łączną kwotę 2800 zł
Zaległa płatność w sklepie zoologicznym 700 zł
Odrobaczenie, odpchlenie kociaków 950 zł
Karma dla kotów w Kotkolandii i kotów wolnobytujacych 1500 zł
Żwirek 300 zł
ZA KAŻDĄ, NAWET NAJMNIEJSZĄ WPŁATĘ BARDZO DZIĘKUJEMY!!!
Dziękujemy wszystkim za wpłaty na Kotkolandię. Wszystkie środki przeznaczyliśmy na leczenie weterynaryjne w myśl zasady "zdrowie przede wszystkim". Dziękujemy!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
🐱
Kotkolandia DT - Organizator zbiórki
Dziękujemy ;)
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i głask dla Bubu :)
Kotkolandia DT - Organizator zbiórki
Dziękujemy, buziaki od Bubula- terrorysty ;)