Wojciech Gurgul
Niestety choroba postępowała zbyt szybko i Ryszard nie doczekał upragnionej terapii...
Dziękuję wszystkim za wpłaty i zaangażowanie. Wszystkie wpłaty właśnie zwracam na Wasze konta.
Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.
Kot Ryszard wkrótce będzie obchodził swoje pierwsze urodziny, jednak zamiast prezentów, właśnie otrzymał diagnozę, która brzmi niemal jak wyrok - wirusowe zapalenie otrzewnej, czyli tzw. FIP (feline infectious peritonitis). Niemal, bo ta nieuleczalna do tej pory kocia choroba może być zwalczona nowym, eksperymentalnym lekiem GS-441524 który jednak generuje koszt oscylujący wokół 10 tysięcy złotych...
FIP to choroba będąca efektem zarażenia kocim koronawirusem, który bardzo szybko atakuje węzły chłonne, wątrobę i śledzionę kota. Choroba u kota Ryszarda postępuje bardzo szybko, gołym okiem widać jak z dnia na dzień staje się coraz słabszy.
Kot Ryszard dosłownie w przeciągu kilku dni z kota niezwykle kontaktowego, aktywnego, skorego do zabawy i ciekawego świata stał się osowiały, słaby, całkowicie pozbawiony energii, a jego aktywny tryb życia zamienił się na snucie się resztkami sił po domu i leżenie pod łóżkiem. Jego temperatura jest stale podwyższona i nie daje się zbić lekami podawanymi przez weterynarza, do którego chodzimy codziennie. Masa ciała kota Ryszarda drastycznie zmalała, stał się cieniem samego siebie ważąc w tej chwili 3 kilogramy.
Lek GS-441524 to jedyna szansa, aby podtrzymać przy życiu, a docelowo całkowicie wyleczyć kota Ryszarda z tej śmiercionośnej choroby. Cała terapia trwa 84 dni. Lek musi być podawany codziennie bez pominięcia żadnej dawki. Pominięcie dawki jest dla kota śmiertelnie niebezpieczne.
Lek chcemy sprowadzić ze strony https://pl.curefip.com/product-page/20mg-B12
Jedna fiolka kosztuje 119 euro, czyli obecnie 567zł. 7ml leku w jednej fiolce starcza na 5,5 zastrzyków, co daje 103zł za jeden zastrzyk dziennie. 103zł dziennie * 84 dni terapii = 8652zł. Do tego dochodzą koszty wysyłki, a przede wszystkim dalsze wizyty u weterynarza. Zaleca się, aby trzykrotnie - w okolicy 30, 60 i przed 80 dniem terapii wykonywać u kota następujące badania: pełną morfologię, pełną biochemię, elektroforezę białek, jonogram + usg z obrazem narządów i pomiarem węzłów krezkowych.
Koszty leku oraz dalszych wizyt i zabiegów u weterynarza, czyli około 10 tysięcy złotych rozłożone na zaledwie 84 dni przerastają nasze możliwości, dlatego zmuszeni jesteśmy prosić Was o pomoc. Dostaliśmy informację od weterynarza, że stadium choroby jest na tyle zaawansowane, że każdy dzień ma znaczenie i niezwykle istotne jest, aby zacząć terapię jak najszybciej.
Załączamy do zbiórki kopię pełnej dokumentacji z dotychczasowych wizyt u weterynarza.
Dotychczasowe leczenie kosztowało już 1006zł (stan na 21.07), a jeszcze nie zaczęliśmy terapii docelowym lekiem.
Niestety choroba postępowała zbyt szybko i Ryszard nie doczekał upragnionej terapii...
Dziękuję wszystkim za wpłaty i zaangażowanie. Wszystkie wpłaty właśnie zwracam na Wasze konta.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!