Małgorzata Opioła
Kochani..mija pierwszy miesiąc leczenia kochanego Krokusa.Dzis przyszły wyniki krwi , z których wynika iż leczenie daje dobre efekty,Krokus czuje się bardzo dobrze , i ma mnóstwo energii...walczymy dalej przed nami jeszcze 53 dni przyjmowania zastrzyków ...całym sercem dziękuję w imieniu Krokusa za każdą wpłatę .Macie ogromne serca .Dziękuję ❤️







Jestem Krokus,mam pół roku. 6 m-cy temu przygarnęli mnie z ogródków działkowych dobrzy Ludzie .Ci dobrzy ludzie przekazali mnie do fundacji Kocia Brygada. Tam dbano o mnie ale czułem się samotny i zagubiony. W grudniu 2021r. trafiłem do nowego domku, gdzie moi nowi rodzice dali mi ciepły i kochający dom. Byłem zdrowy i szczęśliwy, niestety w połowie lutego tego roku zachorowałem, jadłem coraz mniej gorączkowałem, przestałem się bawić ,mogłem tylko spać, ciężko mi się oddychało , po dwóch tygodniach leczenia antybiotykiem oraz badań krwi, USG, rentgena wyniki wyszły bardzo źle ... złe próby wątrobowe , płyn w jamie brzusznej i nieustającą gorączka .Diagnoza zakaźne zapalenie otrzewnej i małe szanse na przeżycie bez serii 84 zastrzyków. Moi opiekunowie podjęli się bardzo kosztownego leczenia ale jeszcze długa droga przed nami. Oprócz zastrzyków czekają mnie regularne wizyty u weterynarza i kontrolne badania krwi. Kocia Brygada w miarę swoich możliwości wspiera mnie..ale to wszystko za mało. Bardzo chcę żyć .Każda drobna wplata jest moja szansą na to że wyzdrowieje. ....W Imieniu Krokusa prosimy o udostępnienia i pomoc w dalszym leczeniu tego cudownego kociego dzieciaka 


Anonimowy Darczyńca
UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv
Anna P.
Rośnij zdrów Krokusiku. Jesteś dzielnym kotkiem i dasz radę wygrać z choróbskiem.
Anonimowy Darczyńca
MAM NA IMIĘ BARTŁOMIEJ, ODKĄD MOJA ŻONA UMARŁA ROK TEMU UMARŁA NA RAKA MIESZKAM Z UKOCHANĄ KOTKĄ MOJEJ ŻONY. W STYCZNIU U KOTKI WYKRYTO RAKA. W ŚWIĘTA SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI, NIE MAM NA BADANIA, MUSIMY ZROBIĆ KOLEJNE BADANIA. BŁAGAM O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE. ZOSTAŁA MI JUŻ TYLKO KOTKA. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/b5kurlp7c9
Anonimowy Darczyńca
NIE MAMY NAWET ZŁOTÓWKI .MÓJ CZESIU UMIERA NA RAKA. A JA NIE MAM ZA CO GO LECZYĆ. PRZEZE MNIE ZAMIAST CIESZYĆ SIĘ DALEJ ŻYCIEM ODEJDZIE W MĘCZARNIACH. PROSZĘ POMÓŻCIE. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ce868mhpr5