W dniu 20.10.2025 r. w godzinach nocnych przyjęliśmy pod swoje skrzydła 4 króliki. Zwierzęta zostały wyrzucone w worku na jedną z posesji w okolicach Sztumu... Nie mieści nam się w głowach, że ktoś pozbył się w ten sposób żywych istot.
Króliki na pierwszy rzut oka wyglądały na chore, dlatego od razu trafiły do Przychodni Weterynaryjnej, gdzie spędziły noc oraz zostały przebadane. Były bardzo głodne i odwodnione. Jeden miał złamaną łapę, inny problemy stomatologiczne.
Niestety spełniły się również nasze obawy i króliki najprawdopodobniej chorują na myksomatozę. Mają takie obrzęki, że lekarze nie są w stanie do końca określić ich płci. Jeden z Maluchów (nazwany przez nas Fibula) zmarł dzisiaj w przychodni. Wpadł w duszność, której nie udało się opanować. Odeszła chciana i kochana, nie wyziębiona i porzucona na polu.
Choć przeciwnik jest trudny a leczenie kosztowne i długotrwałe postanowiliśmy podjąć tą walkę. Chcemy zadbać o króliki, o które nikt do tej pory nie dbał. Które zostały wyrzucone jak śmieci. Dzisiejszą noc Maluchy spędzą jeszcze w przychodni pod czujnym okiem lekarzy i techników. Otrzymają kroplówki, leki i zostaną dokarmione. Jutro mają opuścić przychodnię i zamieszkać w Uszakowie. Reszta naszych podopiecznych przeniosła się do domów tymczasowych.
Potrzebujemy Waszej pomocy! Wsparcia finansowego i trzymania kciuków. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by pomóc pozostałej trójce. Niestety koszty są olbrzymie - w ciągu doby wydaliśmy już 5500 zł.
Prosimy o wsparcie dla Pandy, Sławka i Bilbao. Mają tylko nas! Pozwólmy im na nowo uwierzyć w ludzi.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Martyna
Trzymam kciuki za maluchy ❤️🐰
Magda
Zdrówka dla bidulków.
Anonimowy Darczyńca
Od Holly❤️❤️❤️
Monika Ch
Dziękuję że wspieracie tych którym nikt nie daje szansy ❤️
Damian Lewandowski
Trzymajcie się i wy i króliczki, róbcie dalej dobrą robotę i trzymam kciuki za zdrowie maluszków.