Zbiórka Stawiamy Juliana na nogi! - zdjęcie główne

Stawiamy Juliana na nogi!

87 195 zł  z 85 000 zł (Cel)
Wpłaciło 1 980 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Mateusz Maranowski - awatar

Mateusz Maranowski

Organizator zbiórki

Boże narodzenie 2016 roku miało być najpiękniejszym momentem naszego życia. Wtedy miał urodzić się Julian, nasz długo oczekiwany synek. Niestety, nasz mały brzdąc bardzo spieszył się na świat i urodził się 2 września - w 23. tygodniu ciąży.

"Takie przypadki przeżywają jednostki" to usłyszeliśmy od lekarzy, którzy odbierali poród. Jednak Julian przez pierwsze doby dzielnie walczył o życie, ale w 10. dniu  doszło do perforacji przewodu pokarmowego, który bardzo poważnie obniżył (już i tak małe) szanse na przeżycie. Lekarze i pielęgniarki, którzy bohatersko walczyli o życie Julka z każdym dniem z coraz większą rezerwą podchodzili do naszego marzenia, które było tylko jedno - "chcemy we trójkę wrócić do domu".

Kiedy wrócił po pierwszej operacji na chore jelita (martwicze zapalenie jelit) pojawił się problem w główce Julka. Doszło do leukomalacji okołokomorowej II stopnia, która miała spowodować trwałe kalectwo fizyczne i umysłowe. Jednak Julek nie poddał się i pokazał, że nie jest zwyczajnym wcześniakiem. Mimo fatalnych początkowych badań USG, kolejne "zdjęcia" główki naszego syna budziły nadzieję, że być może uda się z tego jakoś wyjść. Jednak drobne uszkodzenia mózgu pozostały...

Po półtora miesiąca od urodzenia mogliśmy wziąć Julka na ręcę (wreszcie!) Było to dla nas tak ogromne i radosne przeżycie, którego nie da się zapomnieć. Tyle wyroków śmierci i w końcu trzymamy go przy serduchu. Trzeba przyznać, że nie było to zwyczajne noszenie dziecka. Za Julianem ciągnęły się kable od respiratora i kroplówek. 

Przez 74 dni za Julka oddychał respirator co spowodowało poważne uszkodzenie płuc - dysplazja oskrzelowo-płucna: postać ciężka. Teraz zwykły katar może być dla niego dużym zagrożeniem.

Niestety to nie wszystkie fronty wcześniaczej wojny, z którymi walczy Julian. Pojawiała się poważna wada wzroku spowodowana retinopatią, a także jeszcze po 2 miesiącach od urodzenia musieliśmy przejść kolejną operacje chirurgiczną na jelita. 

115 - tyle spędziliśmy dni w szpitalu i kiedy wreszcie przyszło upragnione "wychodzicie", zwyczajnie nie mogliśmy w to uwierzyć. Historia choroby była gruba jak Biblia a rozpoznanie skrótowe to też niemałe wypracowanie. Julek przeszedł:

- wcześniactwo 23t.c.+4

- skrajnie mała masa ciała (740 gram)

- martwicze zapalenie jelit

- perforacja przewodu pokarmowego

- niwydolność oddechowa

- rozedma śródmiąższowa

- dysplazja oskrzelowo-płucna: postać ciężka

- niewydolność krążenia

- PDA

- krwawienie dokomorowe I stopnia obustronnie

- rozmiękanie istoty białej (leukomalacja okołokomorowa II stopnia)

- poszerzenie komór bocznych mózgu

- retinopatia wcześniaków

Julian kończy rok. Łącznie przeszedł 4 operacje na jelita. Zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce i diplegię spastyczną.

Przez to nie przekręca się na boki, nie siedzi, nie raczkuje - tak jak inne zdrowe dzieci. Jego sprawność psychiczna wciąż jest mglista i stanowi sporą niewiadomą. Z kolei walka o zdrowie fizyczne jest trudna, a to, czy Julian będzie chodził to coraz większy znak zapytania.

Nasz synek wymaga intensywnej rehabilitacji, która ze względu na jego traumatyczne przeżycia i problemy psychiczne z tym związane, musi być prowadzona w domu. Julian potrzebuje stałej opieki mamy, która musiała zrezygnować z pracy, z kolei zarobki taty nie wystarczają na wszystkie potrzeby Julka. Kwota, którą zbieramy zapewni Julkowi rehabilitacje domową na najbliższe 3 lata. 

Julkowi udało się przeżyć, co jest ogromnym szczęściem i cudem. Chcemy postawić kolejny krok (dosłownie i w przenośni) w drodze do szczęścia naszego syna jakim będzie jego sprawność fizyczna, dlatego prosimy o każdą - nawet najdrobniejszą pomoc finansową. 

Mama i Tata Juliana

Aktualizacje


  • Mateusz Maranowski - awatar

    Mateusz Maranowski

    25.07.2018
    25.07.2018

    Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za wpłaty. Cały czas dzięki wam intensywnie rehabilitujemy Julka, a to przynosi wspaniałe efekty. Nasze postępy można śledzić na stronie FB "Król Julian walczy o zdrowie". www.facebook.com/kroljulo.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    10.02.2018
    10.02.2018

    Wszystkiego dobrego bedzie dobrze

  • Joanna Ś. - awatar

    Joanna Ś.

    25.12.2017
    25.12.2017

    Trzymaj się maluszku, wielki bohaterze! My to przechodziliśmy 22 lata temu.

  • Rodzinka K. - awatar

    Rodzinka K.

    22.12.2017
    22.12.2017

    Dużo zdrówka serduszko.

  • Sandra - awatar

    Sandra

    22.12.2017
    22.12.2017

    Dużoooo zdrowia :)

  • Michał Rajmund - awatar

    Michał Rajmund

    21.12.2017
    21.12.2017

    Mamy 100% :) Duzo zdrowia chopczyku!

87 195 zł  z 85 000 zł (Cel)
Wpłaciło 1 980 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Mateusz Maranowski - awatar

Mateusz Maranowski

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1 980

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
45
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Magda - awatar
Magda
20
Agnieszka - awatar
Agnieszka
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Małgorzata Anna Kozielska - awatar
Małgorzata Anna Kozielska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij