Kruszonka była z nami krótko. Za krótko. Chcieliśmy jej tyle dać...
Kotka trafiła pod naszą opieką z rozległą ramą oka. Okazało się, że rana penetruje do środka, obejmuje kości, tworzy przetoki. Biopsja z początku dała niejednoznaczny wynik - ogromny stan zapalny, być może nowotwór.
Zdecydowaliśmy się na operacje. Już po znieczuleniu okazało się, że niemożliwa jest intubacja. Pyszczek kotki otwierał się bowiem na 3mm. Wszystko wyglądało na rozległy stan nowotworowy. A tego typu nowotwory nie dają szans...
Z bólem serca i ogromnym żalem podjęliśmy jedna, słuszną decyzję. Pozwoliliśmy Kruszonce odejść. Aby już nie czuła bólu i byla szczęśliwym kotem w innym wymiarze.
Pozostały jednak koszty, które trzeba pokryć. Stąd nasz apel i prośba o pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Kruszonka jest już razem z moją Melindą
Anonimowy Darczyńca
poszło
Anonimowy Darczyńca
Szacunek dla Was