Katarzyna i Paweł Klimowicz
Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za serce i wsparcie.
NAJPIERW TAKA HISTORIA.
Do założenia zbiórki skłoniło nas wydarzenie, które miało miejsce pod koniec sierpnia tego roku. Zdecydowaliśmy się wtedy spędzić kilka dni w Puszczy Białowieskiej. Od razu wyjaśnię, że cała wycieczka była wspaniała, a na swojej drodze spotykaliśmy cudownych ludzi.
Jednak zdarzył się wyjątek. W trakcie jednej z rowerowych podróży postanowiliśmy kupić pamiątkowy kubek. Jest to nasza tradycja rodzinna - z wojaży przywozimy takie naczynia.
Na straganie jak to na straganie czasem w wymianie słownej nawiązuje się do bieżących spraw. Pani sprzedająca nawiązała do uchodźców, sugerując, że oprócz tych znajdujących się w Usnarzu Górnym, są inni, którzy przekradali się przez bagna i że my - Polacy - ich z tych bagien wyciągamy.
A po co? - pyta pani. - Już lepiej, żeby się potopili.
Kiedy zwróciłam jej uwagę, że wydaje mi się niewłaściwe tak o kimkolwiek mówić, pani stwierdziła, że zamiast walczyć o swoją ojczyznę, to oni tu do nas uciekają. A my Polacy przecież nigdy nie uciekaliśmy, tylko zawsze broniliśmy naszej ojczyzny.
Na moje stwierdzenie, że Polacy to naród mocno uchodźczy, w swojej historii często korzystający z pomocy innych, jak choćby Iranu w czasie II wojny światowej, Pani zareagowała, że jakieś głupoty opowiadam.
Koniec końców poradziłam, aby nieco poszerzyła swoją wiedzę historyczną i odjechałam. Za kubek jednak zapłaciłam i go zabrałam. Przez resztę dnia miałam do siebie żal, że dałam tej kobiecie zarobić.
Męczyło nas to i doszliśmy do wniosku, że trudno będzie nam z tego kubka korzystać. Postanowiliśmy więc spróbować zamienić to całe wydarzenie na coś dobrego. Tak, aby niewiedza i lęk sprzedającej bo nie chcemy uznać jej złych intencji - przyczyniły się do czegoś pomocnego.
Stąd pomysł na tę zbiórkę.
„SŁUSZNA STRAWA”
Myśląc o celu zbiórki, przypomnieliśmy sobie o kolektywie „Słuszna Strawa”, w którym kupujemy czasem żarełko. Jest oryginalne i pyszne.
„Słuszna Strawa” to kolektyw osób z doświadczeniem migracji gotujący wegańskie domowe jedzenie – od kuchni wschodnioeuropejskiej przez bliskowschodnią po afrykańską. Zebrane ze sprzedaży jedzenia środki służą tworzeniu miejsc pracy i zapewnieniu wsparcia prawnego i medycznego osobom z zespołu.
W porozumieniu z p. Alicją Qandil ze „Słusznej Strawy” postanowiliśmy utworzyć zbiórkę na rzecz członków zespołu kolektywu.
Obecnie potrzebne są pieniądze na opiekę medyczną - niektóre osoby nie mają żadnego dostępu do lekarzy, inni bardzo ograniczony, jeszcze inne osoby musiałyby czekać trzy lata na konsultacje, których potrzebują pilnie. I taki jest cel naszej zbiórki.
Kubek przekazujemy do kuchni „Słusznej Strawy”, aby służył jej twórcom do picia herbaty na przerwie :)
Mamy nadzieję, że ta historia skłoni kogoś z Was do przekazania drobnego datku.
O „Słusznej Strawie” przeczytasz tutaj:
https://www.facebook.com/slusznastrawa
Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za serce i wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!