15.01 nie był szczęśliwym dniem dla Kudłatego. A może był? Bo właśnie wtedy wolontariusz przypadkowo skręcił w polną drogę i znaleziono go leżącego w przydrożnym rowie, zaraz obok wody.
Nie wyglądał najlepiej, nie podnosił się. Nie wiedzieliśmy, czy jest połamany, czy po prostu tak wycieńczony. Niezwłocznie zabraliśmy go do lecznicy. W lecznicy zrobiono mu badania krwi, które okazały się być tragiczne.
Nie wiedzieliśmy, czy psiak przeżyje noc. Mocno w to wierzyliśmy, jednak jego stan był na prawdę ciężki. Na szczęście ją przeżył! I przeżył też wiele następnych nocy! Zrobiliśmy USG i szereg badań, w których najbardziej prawdopodobna okazała się przewlekła nieleczona choroba odkleszczowa.
Jest bardzo waleczny i kiedy my już traciliśmy nadzieję, on pokazywał, że da radę! Kiedy myśleliśmy, że nie da rady , on zaczął jeść, chodzić po schodach , cieszyć się życiem :)
Każda osoba, która poznała w tym czasie Kudłatego wie, że to wspaniały pies. Wszystkim zabiegom poddawał się bez najmniejszego problemu. Rozkochał w sobie wszystkich! Jego stan też zaczął się poprawiać! Ostatnie badania krwi:
Do chwili obecnej otrzymaliśmy faktury:
390 zł - Vitae vet
20 zł - Vitae vet
180 zł - Chem vet
45 zł - Vitae vet
Musimy jeszcze kontynuować leczenie, oraz w najbliższej przyszłości wykonać niezbędne zabiegi takie jak szczepienie (około 65 zł) kastracja (około 150 zł) co jakiś czas wykonywać jeszcze morfologie i biochemie, podawać preparaty krwiotwórcze i trzymać rękę na pulsie. W razie potrzeby będziemy zmieniać wysokość zbiórki.
W chwili obecnej Kudłaty przebywa w cudownym domu tymczasowym. Śpi w łóżku i w końcu jest szczęśliwy, kochany i bezpieczny . Utrzymujemy się tylko z darowizn, więc bez Was nie damy rady. Pod opieką mamy kilkanaście zwierzaków.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!