Edit:
Arni już 2 mce po kuracji, wyniki są bardzo dobre. Kocio wygrał życie!:)
_ _ _ _ _
Arni w swoim krótkim życiu zdążył poznać co to strach, głód, zimno. W listopadzie 2021 otrzymałyśmy prośbę o pomoc dla mamy z trójką kociąt które żyją na dworze. Dookoła miejsca, w którym przebywały duży ruch samochodów, tirów, noce coraz zimniejsze, zero schronienia. Kociaki z zaropiałymi oczami, chore...
Tak trafiły pod opiekę Fundacji i dzięki temu przeżyły. Wyleczone, odżywione, zaopiekowane wyrosły na piękne kociaki. Dwójka znalazła swoje domy a Arni wciąż czekał.... I nagle, z dnia na dzień zaczął gasnąć, mniejszy apetyt, coraz chudszy... i tylko ta iskierka w oku gdy na horyzoncie pokazywał się człowiek. Miauczenie, drapanie szczebelek klatki aby choć na chwilę znaleźć się w ramionach człowieka.
Arni to cudowny, kochany kociak o którego będziemy walczyć do końca bo on aż się rwie do życia.
Wiemy, że leczenie działa. Znamy wiele kotów które wyszły z tej paskudnej choroby i cieszą się życiem. Arni też może ale potrzebujemy Waszej pomocy. Poradzimy sobie z opieką, podawaniem bolesnych zastrzyków ale potrzebujemy wsparcia finansowego.
Arni rozpoczął już kurację, po trzecim dniu zaczął pałaszować jedzenie aż trzęsą mu się uszy, objętość płynu w brzuszku uległa zmniejszeniu...
On walczy całym swoim chudziutkim ciałkiem a my nie możemy się poddać.
Prosimy Ciebie o pomoc, liczy się każda wpłata.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Michalina Nestorowicz
Fant 246
Anonimowy Darczyńca
MOJE MALEŃSTWO UMIERA BO NIE MAM ZA CO GO LECZYĆ. NIE MAM ANI GROSZA NA LECZENIE, A BEZ NIEGO UMRZE. PROSZĘ PAŃSTWA O LITOŚĆ NAD NAMI. NIE CHCE ŻEGNAĆ SIĘ Z MOIM FUTRZASTYM PRZYJACIELEM. BŁAGAM O KAŻDY GROSZ, DLA NAS TO NAPRAWDĘ DUŻO. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Anonimowy Darczyńca
ZA DWA DNI KOŃCZĄ SIE NAM LEKI, NIE MAM NAWET JAK ZAPŁACIĆ ZA WETERYNARZA. SIĘGNĘŁAM DNA A PRZEZE MNIE MÓJ PRZYJACIEL UMRZE. PROSZĘ O POMOC DLA MOJEGO MISIA. https://naszefutrzaki.eu/potrzebujemy-pomocy,484
Anna Nowacka
Arni -moje słodkie maleństwo
Julia Rafalska
Fant nr 169. Trzymaj się Arni <3