AMI - Fundacja Pomocy Zwierzętom
Leczenie Lorda jest bardzo kosztowne, oprócz wizyt za które załączamy faktury, kupujemy jeszcze oczywiście leki.
Każdy kto kiedykolwiek był w naszym Przytulisku kojarzy Lorda. Naszego wspaniałego, wesoła kawalera,zawsze chętnego do zabawy, kręcącego się koło ludzi,zapraszającgo do zabawy i głasków, naszego Króla Lorda,który z wysokości budy zawsze dostojnie spoglądał na swoje włości, tego olbrzyma o duszy psiego dzieciaka. Lord jest jeszcze młodym psiakiem,ma może z 5 lat, kawał życia jeszcze przed nim… Tym bardziej wydarzenia ostatnich dni są dla nas druzgocące…
Przed Świętami Wielkanocnymi zauważyliśmy zmianę w zachowaniu Lordusia, wydawał się apatyczny i taki jakiś nielordowski -smutny, przygaszony… Szybka decyzja - jedziemy do kliniki. Wyniki badań nas poraziły -bardzo silna anemia, powiększona śledziona, podrażniony przewód pokarmowy. Całą noc spędził pod kropówką… następne dni niestety nie przyniosły poprawy, kolejne przerażające diagnozy, pogarszający się stan Lorda…nie będziemy tu pisać ile łez wylaliśmy, my nie jesteśmy teraz ważni, wszystko co robimy, robimy dla niego. Rokowania są bardzo ostrożne, potwierdzono IMHA (niedokrwistość hemolityczną o podłożu autoimmunogicznym) powodującą krwawienie do przewodu pokarmowego, jest to podstępna choroba, w której organizm atakuje własne erytrocyty. Pogłębia się anemia i stan zapalny przewodu pokarmowego, pojawił się obrzęk trzustki i płyn w jamie otrzewnej. Do tego doszedł zespół rozsianego krzepnięcia wewnątrznaczyniowego (DIC).
Lord walczy o życie, a my razem z nim, nie patrzymy na koszty, na faktury, które idą w tysiące złotych, bo czyż życie Lorda ma jakąś cenę? W którym momencie mamy powiedzieć: przepraszamy piesku musisz umrzeć bo nie mamy czym zapłacić za dalszy ciąg Twojego leczenia? Wiecie, że walczyć będziemy. Będziemy walczyć jak długo będzie tylko nadzieja. Lord to nasza rodzina. Walczymy razem z nim, niezależnie od tego, jak ciężko będzie nie opuścimy naszego Króła Lorda, a Wy? Pomożecie nam? Wasze wsparcie może dać Lordowi szansę na życie.
Prosimy o wsparcie:
•Twój datek pomoże pokryć koszty leczenia Lorda.
•Podziel się tą historią, abyśmy mogli dotrzeć do jak największej liczby ludzi.
Dziękujemy za każde serce, które bije razem z nami. Nie zostawimy Lorda samego w tej walce.
Leczenie Lorda jest bardzo kosztowne, oprócz wizyt za które załączamy faktury, kupujemy jeszcze oczywiście leki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Klaudia
Trzymam kciuki Lord ❤️
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia