Aleksandra Wilczyńska
Całkowity dług za utrzymanie, leczenie i próbę ratowania życia Lagera, odejmując bazarki i wpłaty na konto, wynosi dokładnie 3296zł. Dokładne rozliczenie na wydarzeniu (https://www.facebook.com/events/1665337533703522/?active_tab=discussion).




Dodatkowo w sierpniu 2015 Lager doznał lekkiego wylewu, okazało się też, że ma zapalenie uszu. Udało się go wyleczyć, przywrócić do prawidłowej wagi, w tej chwili nie ma już śladu po wylewie, ale niestety wszystko to kosztowało. Koszt całkowitego utrzymania i leczenia Lagera wyniósł do tej pory 5798zł, z czego większość udało nam się już uzbierać na przeznaczonych dla niego bazarkach, na których wyprzedaliśmy wszystko, co tylko się dało, oraz z datków dobrych ludzi. Zostało 2731zł długu a my nie mamy ani kiedy, ani z czego robić kolejnych bazarków. Dla zainteresowanych - pełne rozliczenie na wydarzeniu na fb:
Lager poza utrzymaniem na co dzień, potrzebuje jeszcze kolejnego odrobaczenia, szczepień i kastracji, a przy okazji kastracji przydałoby się także wyciąć guzka, którego ma na boku (guz nie jest złośliwy, nie rośnie, ale przy narkozie do kastracji warto by było się go od razu pozbyć). Dlatego postanowiliśmy prosić o pomoc Was.
Przez 3 lata, które Lager u nas mieszka nikt nie był zainteresowany jego adopcją. Wiemy, że są psy młodsze, ładniejsze i lepiej ułożone, że Lagera nikt nie chce i że po prostu zostanie już u nas. Zresztą - zżył się już i z nami, i z resztą czworonożnego stada, więc może to i lepiej dla niego. Ale prosimy - pomóżcie nam jeszcze. Pomóżcie spłacić długi za utrzymanie, pomóżcie zapewnić opiekę weterynaryjną. Dalej już sobie jakoś poradzimy...


Marzena
Powodzenia piesku