Moje życie , to pasmo nieszczęść i nieustającego bólu.
Wystarczy na mnie spojrzeć😔.
Mój pyszczek jest cały pokryty bliznami.
Jednak to nie wszystko 😥.
Miałem kiedyś złamaną łapkę i nikt nie udzielił mi pomocy.
Żyłem w ciągłym bólu , a złamanie źle się zrosło i teraz wyglądam jak wyglądam 😞.
Jako niepełnosprawny nie potrafiłem nawet obronić się przed innymi psami, a przede wszystkim przed ludźmi, którym przestałem ufać.
Byłem przeganiany i wytykany palcami, to dzięki dzieciom jestem teraz w miejscu, w którym wreszcie mogę odpocząć, bo czuję się bezpiecznie.
Łapek ma około 5 lat i jest pieskiem średniej wielkości.Waży 15 kg i przeszedł zabieg kastracji.
Ma stare, nieleczone złamanie przedniej łapki.
Byliśmy z nim na wizycie w przychodni weterynaryjnej i lekarz stwierdził żeby nic już z tym nie robić, bo Łapek sobie radzi.
My jednak nie chcemy się poddać i dążymy do tego , by choć resztę życia mógł chodzić godnie.
Udało nam się znaleźć dom tymczasowy , w którym Łapek będzie mógł dochodzić do siebie po operacji chorej łapki.
Jednak , by do tej operacji doszło potrzebujemy Państwa wsparcia. Bez Waszej pomocy i Lekarza Łapek będzie już zawsze żył w bólu z nikłymi szansami na adopcję.
Poskładajmy wspólnie te rany i dajmy szansę na normalne życie Łapkowi.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Jolanta Krukowska
Trzymam kciuki 😊
Magda D.
<3
Margareta Bengtsson
powodzenia Łapeczku <3
Barbara
poszło