Witajcie
Po zeszłorocznej udanej zbiórce na leczenie ząbków kocurka Jogurta i kotki Figi, teraz przyszła kolej na kotkę Zuzię i kocurka Mańka.
Zuzia, półtoraroczna kotka, nieco jeszcze płochliwa, ale z natury łagodna jak Wielkanocny baranek. Trafiła do nas niedawno, po wizycie u weterynarza okazało się, że niektóre ząbki, choć młode ma do usunięcia, pojawiło się również zapalenie dziąseł. Zuzia nie była uszczęśliwiona podczas pakowania jej do transporterka, chyba wyczuwała że czeka na nią koci dentysta...
Po kilku godzinach Zuzanna wróciła od weterynarza pozbawiona siekaczy oraz dwóch przedtrzonowców.
Zuzia jeszcze się z tego powodu nie cieszy bo jest słaba i obolała, przez kolejnych kilka dni po zabiegu będzie dostawała leki przeciwbólowe, zaproponowałem weterynarzowi również drobną jej suplementację dopalaczami, ale nie wiedzieć czemu nie zgodził się :)
Także jako zamiennik wyżej wymienionych użyjemy multiwitaminowej pasty extra z prebiotykiem i taurynką, surowego indora oraz żółtka (miałem na myśli wyłącznie żółtko jajca)
Po takich dopalaczach kocio będzie śmigało aż miło!
Zuza już za kilkanaście dni poczuje dużą różnicę podczas jedzenia zwłaszcza suchej karmy, której przez chore ząbki jak dotąd unikała niczym Hołowczyc drogówki.
Za jej zabieg ekstrakcji ząbków, skalingu i rekonwalescencję już zapłaciliśmy z własnych środków, ale zbieramy pieniążki, żeby nie zabrakło na leczenie i sterylizacje kolejnych kotów, w tym kocurka Mańka, który nim trafi do weterynarza musi zostać złapany..... a to najłatwiejsze nie jest.
Na Mańka robiliśmy już podchody jesienią i zimą w trakcie której Maniek zrozumiał po co człowiekowi transporterek i klatka i zaczął omijać nas szerokim łukiem niczym xiądz omijający kina grające "Kler". Maniek i inne łapane koty myślą że chcemy je zjeść. Nie rozumieją, że koty nam nie smakują.
Maniek, gdy wreszcie zostanie złapany, podobnie jak Zuzia już, chcąc nie chcąc pozna kociego dentystę, pozna też smak antybiotyków i sterydów. Maniek poza ząbkami i dziąsłami do leczenia zamierza pozbyć się świerzba ze swoich kocio uszu.
Niestety nie mówi nam o tym otwarcie, w ogóle jest małomówny, a właściwie jedyne co nam mówi, to żebyśmy wreszcie spadali :)
Maniek, mimo, że pewnie nie znajdzie swojego domu i prawdopodobnie do końca swojego kociożycia będzie kotem wolno żyjącym, bo nie jest kotem z najłatwiejszym charakterem w powiecie Gryfińskim też zasługuje na to żeby być zdrowy jak każdy udomowiony kot.
Ze zdrowymi zębami, dziąsłami i uszami będzie mu dużo łatwiej przetrwać na wolności, będzie mógł normalnie jeść i żyć bez bólu.
Prosimy o wsparcie, które pomoże nam pokryć koszty zabiegu ekstrakcji ząbków kotki Zuzi, jej rekonwalescencji po zabiegu i pomoże jej znaleźć odpowiedni dom, jak i również innym kociakom, które do nas trafią, kiedy Zuzia swój dom znajdzie.
Prosimy też o wsparcie w leczeniu kota Mańka, który co prawda jeszcze o tym nie wie, ale jego dni przed pierwszą wizytą u weterynarza są policzone :)
Za każde wpłacone nawet najmniejsze datki Zuziowe i Mańkowe serdecznie dziękujemy !
Ci z Was którzy nas znają, wiedzą, że do każdej zebranej złotówki my dołożymy dwie...
a ci którzy jeszcze nas nie poznali ....no cóż....zapytajcie o nas, lub w drodze na gryfińską Lagunę wpadnijcie do nas na seans felinoterapii przy kawie.
Dziękujemy !
Kamil i Ania
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!