Zbiórka Na leczenie kocurka Mirka - zdjęcie główne

Na leczenie kocurka Mirka

477 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciły 22 osoby
Anielka Kurek - awatar

Anielka Kurek

Organizator zbiórki

Jestem właścicielką kocurka Mirka. Mój ukochany Miruś dnia 6.10.2019 ciężko zachorował. Tego dnia kotek źle się poczuł, miał problemy z oddawaniem moczu. Szybko został zawieziony do kliniki Sol-Vet w Wieliczce. Nie spodziewałam się tak złych wiadomości, jednak po badaniach USG brzucha, nerek, oraz rentgenach okazało się że Mirek ma kamienie struwitowe w nerkach, pęcherzu i cewce moczowej.  Kamienie spowodowały zablokowanie pęcherza oraz zatrucie organizmu przez mocznik. Stan Mirka z godziny na godzinę pogarszał się, był bardzo ciężki i niewiadomą było czy Mirek przeżyje noc. 

Lekarze po ocenie stanu Mirka podali leki,wykonali punkcję pęcherza, ściągneli krwiomocz, następnie przeprowadzono pod narkozą nieudaną próbę cewnikowania. Kotek w klinice Sol-Vet przebywał dobę, rano ze względu na to że lekarze nie byli w stanie pomóc Mirkowi, odmówiłam dalszych badań i przewiozłam Mirka do kliniki Arwet w Wieliczce.

Koszty hospitalizacji i leczenia w Sol-Vet wyniosły 546 zł. Załączam paragon.

W klinice Arwet, po godzinie od przybycia Mirek został zacewnikowany, wykonano badania krwi, moczu, USG-stwierdzono niewydolność nerek i zatrucie całego organizmu (wysoki mocznik i kreatynina, poziom przekroczył skale aparatu).

Mirek walczył o życie 3 dni. Stan Mirka był nadal ciężki, a rokowania niepewne. Po 3 dniach przyszły dobre wieści i nadzieja że Mirek z tego wyjdzie, zła wiadomość to taka że koszty leczenia Mirka mogły być bardzo wysokie. Po wdrożonym leczeniu stan zaczął się poprawiać, mocznik w organizmie zaczął opadać, po 4 dniach w klinice kotek został wypisany do domu z wyciągniętym cewnikiem, z zaleceniem przyjmowania antybiotyków (Mirek nadal miał ciężkie zapalenie pęcherza) oraz specjalną dietą. 

Koszty leczenia na dzień 10.10.19 wyniosły 871 zł. Już w tym momencie koszty były dla mnie bardzo wysokie .

Pokrycie kosztów związanych z leczeniem przerosło już na tamten moment moje możliwości finansowe, cieszyliśmy się jednak że Mirek nareszcie jest z nami w domu i jest nadzieja że będzie całkiem zdrowy. Niestety już wtedy wiedziałam że koszty związane z dalszym jego leczeniem, a potem ze specjalną dietą i badaniami wzrosną. 

Moja radość nie trwała długo bo już po jednym dniu w domu, stan Mirka nagle się pogorszył, nie radził sobie ponownie z oddaniem moczu, miał opuchnięty brzuch. Został odwieziony do kliniki, ponownie zacewnikowany i dializowany, mocznik w organizmie znów był podwyższony. Mirek na noc z założonym cewnikiem wrócił do domu, gdyż lekarze stwierdzili ze obecność w domu wśród ukochanych domowników pozwoli Mirkowi szybciej dojść do siebie. W związku z powyższym Mirka co rano zawoziłam do kliniki na dializy, a wieczorem zabierałam go do domu. Koszty na dzień 14.10 z kliniki wyniosły 532 zł. 

Od trzech dni czyli 14.10.19 Miruś ciągle przebywa w klinice, koszty hospitalizacji i leków są bardzo wysokie, na ten moment nie wiem ile jeszcze Mirek zostanie w klinice i czy do niej nie będzie musiał wracać. Mirek dostaje specjalistyczną karmę, zostanie sprowadzony dla niego drogi lek zakwaszający mocz, kotek nadal nie może sam oddać moczu, nadal podawane mu są leki, nerki są płukane, każda doba w szpitalu to dla mnie duży koszt finansowy, plus dodatkowe koszty transportu Mirka. 

Dotychczas koszty z kliniki Arwet wyniosły 1550 zł. Poniżej załączam oświadczenie z Kliniki.

W ostateczności jeśli lekarze nie będą w stanie pomóc Mirkowi czeka go operacja skracająca cewkę moczową której koszt to ok 1500 zł, ja nie mam tak dużych środków finansowych dlatego zwracam się z wielką prośba o pomoc.

Ogromnie proszę o wsparcie, zrobię wszystko aby uratować Mirusia. Dodam że Mirek to kotek domowy, niewychodzący, kochający ludzi, wdzięczny za dom i okazaną mu miłość, szczęśliwy będzie jeśli wróci do domu. 

Serdecznie dziękuję za każdą okazaną pomoc,bo sama nie poradzę sobie finansowo z jego leczeniem, wierzę że dzięki pomocy Mirek będzie mógł jeszcze cieszyć się dobrym zdrowiem, a ja będę mogła się nim opiekować i cieszyć czasem z nim spędzonym. 

Dziękuję ! 

W dniu dzisiejszym 17.10.19 została podjęta decyzja o operacji polegającej na usunięciu kamieni z cewki moczowej i pęcherza. Koszt operacji wyniesie ok. 1000 zł.

O dalszym leczeniu będziemy informować na bieżąco.

Mirek przetrwał operacje, kamień z pęcherza został usunięty,czuje się dobrze, był w domu przez dobę, ale niestety wraca do szpitala bo naderwał cewnik. 

Z przykrością informuje że Mirek wczoraj zmarł. Z powodu ciężkiej niewydolności nerek musiał zostać natychmiastowo uśpiony.

477 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciły 22 osoby
Anielka Kurek - awatar

Anielka Kurek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 22

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Grzesiek Balik - awatar
Grzesiek Balik
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
6
Karolina - awatar
Karolina
10
Jolanta Borucka - awatar
Jolanta Borucka
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Kasia - awatar
Kasia
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij