Chciałabym Państwu przedstawić Lulka (oficjalne imię Shun) . To mój przyjaciel i wielki bohater, któremu z całych sił pomagam wygrać z tą okropną chorobą. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jest dla mnie zawsze, w dobrych i złych chwilach, więc obiecałam mu, że zrobię dla niego wszystko, aby wyzdrowiał. Po diagnozie, która zwaliła mnie z nóg i informacji od lekarza weterynarii, że w sytuacji potwierdzenia choroby pozostaje eutanazja - załamałam się. Ale nie podjęłam tej strasznej decyzji tak szybko, postanowiłam poczytać na ten temat i tak trafiłam na grupę, gdzie sporo dowiedziałam się o leczeniu i dostępności leku. Ucieszyłam się, bo oznaczało to światełko w tunelu. Malutkie, ale zawsze napawające nadzieją. Postanowiłam spróbować mimo ogromnych kosztów. Po miesiącu okazało się, że Luluś dodatkowo zaczął mieć objawy neurologiczne. Tak więc konsultując wszystkie wyniki i objawy zapadła decyzja, że lek trzeba podawać podwójnie. A na to niestety mnie już nie stać. Z tego względu postanowiłam założyć zbiórkę, która mam nadzieję pomoże mi uratować życie mojego kociego przyjaciela. Z góry dziękuję za każde wsparcie finansowe, czy też udostępnienie posta.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!