Mam na imię Michał, mam 27 lat i dwa lata temu poślubiłem miłość swojego życia ze szkolnej ławki. Prowadziłem normalne życie zwykłego chłopaka. Miałem normalne marzenia, dom, rodzina,wakacje. Od dziecka grałem w piłkę nożną w krakowskich klubach.
W styczniu tego roku mój świat się zawalił. Miałem po zimowej przerwie wrócić na boisko by znów trenować i kopać piłkę, strzelać gole.
Niestety ten styczeń nie był taki sam jak w ubiegłych latach, tym razem wszystko potoczyło się inaczej...
Wszystko zaczęło się niewinnie.
14 stycznia 2019 rok miałem zaplanowaną operację na cieśń nadgarstka.
To był 20 minutowy zabieg, który zakończył się sukcesem z punktu technicznego, a jednak problemy z brakiem czucia w prawej ręce niestety nie ustąpiły. Skierowano mnie do neurologa który zlecił rezonans głowy.
24 stycznia- rezonans głowy i w tym samym dniu telefon, aby pilnie wstawić się po odbiór wyniku, który wykazał torbielowaty guz lewej półkuli mózgu wielkości 59x56x52 mm z widocznymi naczyniami wewnątrz guza.
Czas się zatrzymał. Nie wierzyłem, że to dzieje się naprawdę.
Następnego dnia miałem spotkanie z neurochirurgiem, rokowania nie były dobre.
Guz umiejscowiony był w płacie ciemieniowym, a także nieznacznie w czołowym i skroniowym. Zagrożony był ośrodek ruchu prawej strony oraz ośrodek mowy.
Ta informacja mnie sparaliżowała, jeżeli zgodzę się na operacje mogę obudzić się kaleką.
Z drugiej strony jak mam nie podjąć decyzji skoro w mojej głowie tyka bomba, która rośnie i zabiera mi sprawność ciała.
Operacja została zaplanowana na 25 lutego w szpitalu św. Rafała w Krakowie.
Po wybudzeniu cała prawa strona mojego ciała była zdrętwiała, nie czułem ręki, dodatkowo nie byłem wstanie nic powiedzieć. Musiałem sobie wyobrażać słowa mając zamknięte oczy.
Uczyć się mówić na nowo.
Mimo to na następny dzień po operacji wstałem z łóżka i próbowałem przejść o własnych silach, co dla neurochirurgów było wręcz cudem.
Dalej jednak wymagałem ciężkiej rehabilitacji która trwała 7 tygodni. Dzięki rehabilitacji jedynym skutkiem ubocznym jest niedowład prawej reki. Ciężko mi się jest teraz podpisać, co kiedyś było normalne i wyuczone.
Niestety przez to ze guz był ogromny nie udało się go w pełni wyciąć. Część która została wymaga dalszego leczenia.
Po miesiącu oczekiwania wyniki biopsji wykazały, że jest to Gwiaździak Rozlany II stopnia złośliwości (glejak).
Szczęśliwie zostałem zakwalifikowany do radioterapii protonowej, która odbywała się w Bronowicach i gdzie przyjąłem 29 sesji naświetleń. Następny etap to chemioterapia, która dostanę pod koniec roku.
Niestety tutaj kończy się leczenie refundowane w Polsce.
Istnieją możliwości, które wzmacniają oraz wpływają pozytywnie na efekty terapii, które za granica są standardem- są odpłatne u nas.
W ramach leczenia dodatkowego lekarze zlecili mi miedzy innym: terapie olejkami konopnymi, zabieg onkotermii, komora hiperbaryczna, wlewy z kurkuminy oraz kwasu salinomycyny, suplementacja czy leki które będę musiał zażywać już do końca życia.
Niestety oszczędności bardzo szybko zaczęły się kurczyć, dlatego proszę wszystkich o pomoc.
Nigdy nie sądziłem, że będę prosić o pomoc finansową i to pieniądze będą wyznacznikiem mojego zdrowia.
Dziękuje wszystkim, którzy swoją dobrą wolą przekażą kwotę na moje leczenie, a ja wygram swój najważniejszy mecz życia i pokonam glejaka.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i duzo zdrowia
powodzenia :)
trzymam kciuki :)
Asia Pawel Kostek
Powodzenia!! Zdrowiej szybko!!
irena.L
Michał życzę Bożej Opatrzności!!!
Junior
3maj się