Kasia Mendoń
Po kilku miesiącach leczenia Fibi jest już nie do poznania. Błyszcząca sierść wskazuje na wygraną walkę z zapaleniem skóry :). Przed nami jeszcze usunięcie zębów oraz kastracja, które przeciągały się w związku z innymi występującymi problemami zdrowotnymi, m.in. przez ostre zapalenie trzustki. Te zabiegi jednak pozostają do wykonania dla stałej rodziny Fibi. Sunia została na stałe w swoim domu tymczasowym. Skradła serce opiekunom i zamieszkała ze swoim klonem Wiesią. Psie siostry są teraz nierozłączne. Dziękujemy serdecznie wszystkim za dołożenie swojej cegiełki do poprawy losu Fibi!
Kuba
Woff woff:-) zdrowia dla psinki