Kochani pomagam bezdomnym kotom na moim osiedlu tj. zgarniam je z ulicy, badam u weterynarza leczę i szukam domu.
Ok. 4 tygodnie temu zgarnęłam z ulicy bezdomną kotkę. Zrobiłam jej morfologię, biochemię, testy na Fevl i Fiv ( wyszły ujemne) oraz USG, żeby sprawdzić czy nie jest w ciąży (ciąża wykluczona). Okazało się, że kotka ma koci katar i swierzb w uszkach. Dostaje antybiotyki i Lydium-zastrzyk na odporność. Jest coraz lepiej. Chciałbym prosić Państwa o pomoc w finansowaniu dalszego leczenia kotuni. Ma na imię Mila i przebywa w domu tymczasowym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!