Trafiają do nas koty z różnych miejsc. I zwykle są w strasznym stanie. Wegetujące w rowach, jamach, pustostanach, potrącone przez samochód, pogryzione przez inne zwierzęta. Brudne, żywcem pożerane przez pchły, z zaropiałymi oczkami. Ich pękate brzuchy oznaczają jedno - pasożyty, których w jelitach mają tyle, że wydalają je każdym otworem umęczonych ciał. Pojękujące z bólu. Wymiotujące. Gorączkujące. Przerażone.
Mijają tygodnie, nim stają się gotowe do adopcji. Każdy z nich ma badaną krew, każdy jest diagnozowany, odrobaczany, przygotowywany do szczepienia.
Leczenie jest bardzo drogie.
Dlatego tak ważna jest każda złotówka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Agnieszka Bogajewicz-Lamcha
❤️