Zwracam się do Was w imieniu 80-letniego Pana Henryka, który w tej chwili przeżywa ogromny ból – nie tylko fizyczny, ale i emocjonalny. Pan Henryk jest samotny, a jedyną towarzyszką, która pozostała mu po śmierci ukochanej żony, jest jego wierna suczka Szerry. Ta mała, 10 letnia sunia to nie tylko jego najlepsza przyjaciółka, ale także powód, dla którego wciąż ma siłę do życia. Teraz to ona walczy o swoje zdrowie, a Pan Henryk walczy, by jej pomóc.
Szerry cierpi strasznie z powodu krwawiących polipów w uszach. Z jej uszu nieustannie sączy się krew i ropa, a ból jest nie do zniesienia. Pan Henryk zrobił wszystko, by ulżyć jej w cierpieniu. Regularnie odwiedza weterynarza, jednak tylko operacja, której koszt wynosi 2000 zł, może przynieść jej ulgę. To jednak kwota, która jest poza zasięgiem Pana Henryka. Jego cała emerytura poszła na leczenie innych chorób Szerry, takich jak zapalenie tchawicy czy niedoczynność tarczycy.
Pan Henryk błaga o pomoc, by móc spędzić nadchodzące święta w towarzystwie swojej ukochanej suni, która jest jedyną istotą, która daje mu poczucie, że nie jest sam. Ich życie jest ze sobą nierozłącznie związane – Szerry trzyma go przy życiu, a on chce jej dać wszystko, by mogła nadal cieszyć się życiem.
Prosimy o wsparcie, każda złotówka to nadzieja dla tej małej suni , która jest wszystkim, co Pan Henryk ma. Operacja uwolni ją od potwornego bólu .
Dziękuję z całego serca za każdą pomoc. Więcej o sytuacji P. Henryka i Szerry mogę powiedzieć telefonicznie 663 502 502.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!