Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Mati odszedł 11 października 2025… Dziękujemy za każdą okazaną pomoc.
Z ogromnym bólem w sercu informujemy, że nasz ukochany syn, brat i przyjaciel – Mateusz – zmarł w sobotę, 11 października 2025 roku, zaledwie miesiąc po usłyszeniu diagnozy: guz mózgu. Jego śmierć była nagła, bolesna i wciąż dla nas niezrozumiała.
Mateusz miał zaledwie 27 lat. Mimo poważnej choroby, do samego końca walczył z nadzieją, z odwagą i niesamowitą siłą. Przeszedł skomplikowaną operację, bolesne zabiegi i trudne komplikacje pooperacyjne. Wciąż mieliśmy nadzieję, że przed nim jeszcze wiele chwil – że zdąży rozpocząć dalsze leczenie, że wróci do pasji i miłości, które nadawały jego życiu sens, on sam w to mocno wierzył.
Wasze wsparcie – każda złotówka, każde udostępnienie i dobre słowo – dawały zarówno jemu, jak i nam siłę. Dziękujemy Wam z całego serca.
Część środków ze zbiórki zostanie przeznaczona na organizację uroczystości pogrzebowej oraz pokrycie kosztów związanych z ostatnim pożegnaniem Mateusza.
Pozostałe fundusze przeznaczymy na dalsze działania podejmowane w jego imieniu – w tym na próbę wyjaśnienia, co było prawdziwą przyczyną tak szybkiego i nagłego pogorszenia jego stanu. Chcemy zrozumieć, co się wydarzyło – nie tylko dla niego, ale także dla innych, którzy walczą z tą chorobą.
W imieniu Mateusza walczymy dalej – o prawdę, o pamięć i o to, by jego historia mogła pomóc innym.
Mateusz był wojownikiem. A my, jego rodzina, jesteśmy wdzięczni, że nie był w tej walce sam.
Dziękujemy za każdą pomoc, obecność i pamięć.
Mój 27-letni syn Mateusz walczy o życie z glejakiem IV stopnia – potrzebujemy Twojej pomocy!
Mój syn, młody mężczyzna pełen marzeń i pasji — zwłaszcza do motocykli — pod koniec sierpnia 2025 roku zaczął odczuwać dziwne objawy: mrowienie twarzy i problemy ze wzrokiem. Myśleliśmy, że to zwykły problem z zatrzymaną ósemka naciskająca na nerw. Tymczasem 5 września dowiedzieliśmy się, że ma guza mózgu o wielkości 70x56x68 mm. Trzy tygodnie później, 3 października, usłyszeliśmy diagnozę, która złamała nam serca — glejak IV stopnia.

Przeszedł ciężką operację całkowitej resekcji guza, po której niestety wystąpiły powikłania. Początkowo doszło do zakażenia, które wymagało kraniektomi czaszki i wyczyszczenia stanu zapalnego, który tam powstał. Później pojawiły się problemy z płynem mózgowo-rdzeniowym, a podczas bardzo bolesnego zabiegu założono mu dren do kręgosłupa, który niestety został umieszczony nieprawidłowo i dzień później musiał przejść kolejny zabieg, by dren założyć we właściwe miejsce. Te komplikacje dodatkowo osłabiły jego organizm i utrudniły rekonwalescencję.



Radiochemioterapia jeszcze przed nim, ale to nie wszystko, czego potrzebuje, by mieć szansę. Ta choroba jest bezwzględna i agresywna. Standardowe leczenie często nie wystarcza. W Polsce nie refunduje się terapii takich jak NanoTherm Therapy System czy TTF – Tumor Treating Fields, które mogą dać mu więcej czasu i poprawić jakość życia.

Mój syn przetrwał już wiele trudnych chwil — walka z depresją, która przez wiele miesięcy odbierała mu siły. Zaczął układać od nowa swoje życie z cudowną dziewczyną, którą pokochał ze wzajemnością. Teraz, z tą straszną diagnozą, jego determinacja i chęć życia są silniejsze niż kiedykolwiek. On chce walczyć, chce żyć, chce wrócić do pasji, które dają mu radość.
Proszę, pomóż nam dać mu tę szansę. Każda złotówka przybliża go do nowoczesnych terapii, wymaganej rehabilitacji, potrzebnych leków czy dostosowania mieszkania do bierzących potrzeb Mateusza, które nie są dostępne bez wsparcia finansowego. Twoja pomoc to nadzieja dla niego i dla nas wszystkich.
Dziękujemy z całego serca za każdą pomoc i wsparcie. Razem możemy więcej.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

Kasia
❤️
Alina
Trzymam kciuki, powodzenia ♥️
Renatka
Wierze ze sie uda! Duzo zdrowka!
Magda
Szybkiego powrotu do zdrowia dla syna ❤️
Anonimowy Darczyńca
Never Surrender!