Na interwencjach widzieliśmy już bardzo wiele...
Ale to co ujrzeliśmy dziś to był już szczyt wszystkiego...
Leżący we własnej krwi i ropie pies czekający od miesięcy na pomoc, której nikt z premedytacją nie udzielił patrząc na cierpienie zwierzęcia.
Dlaczego do dnia dzisiejszego nikt nie zareagował? W bloku, w którym mieszka kilkanaście rodzin, nikt nie pomógł.
Ile cierpienia będziemy musieli jeszcze oglądać i z iloma "właścicielami" walczyć aby ludzie zaczęli dbać o swoje zwierzęta, za które podnoszą odpowiedzialność.
Kochani, Maxiu potrzebuje natychmiastowej pomocy i leczenia, które będzie długie i ciężkie, ale musimy mu pomóc i wynagrodzić to wszystko I sprawić by znów zaufał człowiekowi..
Błagamy o pomoc
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anexy Q
Maxiu trzymaj się
Beata
Wracaj do zdrowia skarbie.
Anonimowy Darczyńca
Wracaj do zdrowia piesku