Justyna Sobczak
Kochani Maksiu mimo wakacji musi dalej walczyć ze swoimi słabościami,uczęszczamy cały czas na terapię która niestety pochłania większość budżetu domowego.Bez Waszej pomocy nie damy rady utrzymać intensywnej rehabilitacji.Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy❤️❤️