Justyna Gozdur
🚨🚨🚨69 Dzień 🥳 Jesteśmy po kastracji, Lilus czuje się bardzo dobrze 🥰
Prosimy o wsparcie na ostatnie (mamy ogromną nadzieję) dni🥹 Przed nami 2 wizyty kontrolne oraz badania kontrolne😻
Pół roku temu z mężem i synem zaadoptowaliśmy małego kotka, nazwaliśmy go Lilo, dziś ma 7miesięcy.
Był żwawy, radosny, dużo biegał co niestety pewnego dnia się zmieniło... Był osowiały, nie przychodził nas witać po powrocie do domu, nie chciał jeść, nie wypróżniał się, więc pojechaliśmy do weterynarza. Jeden weterynarz powiedział, że to stres, więc zabraliśmy Lilo do domu, zachowanie kota się nie zmieniło przez 5dni, więc jechaliśmy do innego weterynarza. Lekarze nie wiedzieli co mu jest, więc wysłali kotka do szpitala na noc. Przypuszczali najgorsze -zakaźne zapalenie otrzewnej.
W szpitalu zrobili badania, a w międzyczasie szukałam z mężem osób, które mają lek na zapalenie otrzewnej.
Znalazłam osobę, która była w stanie dać mi parę dawek leku, który jest bardzo drogi. Przyszły wyniki badań, który potwierdził chorobę kotka. Dostaliśmy wybór - eutanazja lub leczenie kotka bardzo droga terapią. Nie zastanawialiśmy się nad decyzją. CZŁONKA RODZINY SIĘ NIE ODRZUCA 🥺
Lilo jest już po trzech dawkach, zmienił się - znowu biega, skacze, jest taki jak kiedyś. Terapia trwa 84 dni codziennych zastrzyków, badania raz w miesiącu kontrolne czy nic się nie dzieje, suplementy. Syn bardzo przywiązał się do Lila są nierozłączni. Bardzo prosimy o wsparcie, leczenie jest niestety bardzo drogie, przekracza nasze możliwości finansowe.
Justyna, Tomasz, Szymon
🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘
Half a year ago, my husband and son, adopted a little kitten, we called him Lilo, he is 7 months old today.
He was lively, joyful, ran a lot, which unfortunately changed one day... He was lethargic, he didn't come to greet us when we returned home, he didn't want to eat, he didn't defecate, so we went to the vet. One vet said it was stress, so we took Lilo home, the cat's behavior didn't change for 5 days, so we went to another vet. Doctors didn't know what was wrong with him, so they sent the kitten to the hospital overnight. They assumed the worst - peritonitis.
They did tests at the hospital, and in the meantime my husband and I were looking for people who had medicine for peritonitis.
I found someone who was able to give me a few doses of a drug that is very expensive. The test results came back and confirmed the cat's disease.We were given a choice - euthanasia or treating the kitten on expensive therapy . We didn't think about the decision. YOU DON'T REJECT A FAMILY MEMBER 🥺
Lilo has already had three doses, he has changed - he runs, jumps again, he is the same as before. The therapy lasts 84 days of daily injections, monthly check-ups to make sure nothing is wrong, and supplements. My son became very attached to Lilo and they are inseparable. We are asking for your support, unfortunately the treatment is very expensive and beyond our financial means.
Justyna, Tomasz, Szymon
🚨🚨🚨69 Dzień 🥳 Jesteśmy po kastracji, Lilus czuje się bardzo dobrze 🥰
Prosimy o wsparcie na ostatnie (mamy ogromną nadzieję) dni🥹 Przed nami 2 wizyty kontrolne oraz badania kontrolne😻
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!