Mija dzień za dniem, miesiąc za miesiącem. Wyniki badań są dobre, skutki uboczne da się znieść, więc udaje mi się przyjmować lek regularnie, DZIĘKI WAM. Niestety jeszcze długa droga przede mną i jeśli nie będzie bardziej wyboista to będę nią dzielnie podążać...
Ze względu na dalszy brak refundacji proszę o wsparcie, aby wszystko skończyło się dobrze.
\Cześć, mam na imię Marta i od pewnego czasu toczę skuteczną walkę z rakiem, ale jak to na wojnie bywa, czasem zyskuję w tej bitwie trochę przewagi, a czasem jej trochę tracę. Za mną już chemio i radioterapia, dwie operacje, hormonoterapia w trakcie i moje rokowania są naprawdę dobre. Żeby jednak nie pozwolić agresorowi na ponowne wytoczenie dział powinnam przyjąć lek, który niestety nie jest refundowany i ma kosmiczną cenę. Terapia ta powinna trwać 2 lata, a miesięczna dawka kosztuje 6000,00 zł i to ta cyfra jest powodem, dla którego zawracam Państwu głowę. Bardzo proszę o pomoc w jej uzbieraniu, tak abym mogła skutecznie i raz na zawsze pozbyć się niechcianego lokatora. Nie wiem jeszcze jak, ale deklaruję, że uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby wesprzeć innych chorych w tym trudnym leczeniu. Wiem, że dobro wraca, a za całe otrzymane do dziś serdecznie DZIĘKUJĘ.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Karina
Tyle dobra i pozytywnej energii w Twoim ciele nie zostawia miejsca na panoszenie się tego paskudy. Pogoń dziada! Wierzę, że masz tę moc! Trzymam kciuki bardzo mocno!
Asia
Martusia życzę Ci dużo siły i cierpliwości, aby znieść ten cały krzyż ♥️sercem, myślami i modlitwą jestem z Tobą ♥️♥️♥️♥️♥️
Maria
❤️
Justyna Rutka
Walcz dalej Marta💪będzie dobrze 🫶
Jerzy
Trzymamy kciuki, musi być dobrze