Mały kotek spacerujący po trawie, z ciekawym wyrazem twarzy.

Idę po pomoc, nie chcę umrzeć

1 970 zł z 1 500 zł (Cel)

Wpłaciło 26 osób

FUNDACJA KOTKOWO

Organizator zbiórki

Kiedyś mama opowiadała mi bajkę o domu. Podobno może być tak, że ktoś cię głaszczę, karmi i nie przegania.
Słuchaliśmy z otwartymi pyszczkami. No bo kto by głaskał kota?
Kot powinien być niewidzialny żeby nie oberwać. A już na pewno nikt go nie karmi.
Kiedy byłem już bardzo chory pomyślałem, że nie mam nic do stracenia. Pójdę szukać tego domu póki jeszcze mogę stać na łapkach. Może on mnie uratuje? Lub chociaż pomoże mojej rodzinie?

Maryś z piątką rodzeństwa mieszka w rozwalającej się szopie. Maluchy są chude i chore. Mama wycieńczona i smutna.
Bardzo potrzebują dobrej karmy, leków, szczepionek, sterylizacji mamy. Bardzo potrzebują aniołów, którzy odmienią ich los. Jeśli chcesz zostać ich 😇 Aniołem😇 możesz:

❤️ skorzystać ze zbiórki

❤️ Wpłacić na konto

❤️Podarować coś pysznego: szaszetki Feliks, puszki dolina Noteci, suchą Joserę i Smillę. Można zostawić w Kocie Cafe na Warszawskiej 30 B w Białymstoku, w lecznicy Qvetka w Choroszczy lub napisać do nas: [email protected]
❤️ podarować im dom kiedy dojdą do siebie – tel. 603802060

Aktualizacje

FUNDACJA KOTKOWO
19.03.2025
19.03.2025
Dziś brzuszek prezentuje Marysia😻
Pomogliście uratować ją i jej rodzeństwo. Kitki podrosły i znalazły domki 👍 Mrucząco dziękują.
Pięknie proszą też, żebyście przy rozliczeniu podatków pamiętali o tych, które nie miały tyle szczęścia.
Wasz 1,5 % może uratować wiele zrozpaczonych kociaków.