Ten rok pokazał nam się z najgorszej strony.. 😔
23 maja- ta data wryła mi się w pamięć prawie tak samo mocno jak daty narodzin dzieci..
23 maja- najgorszy koszmar..
Sobota 23 maja- mały budzi się z okropnymi dusznościami, raz za razem to ma z nami kontakt,to za chwilę przysypia.. Inhalujemy go by pomóc jego oskrzelom, płucom złapać więcej powietrza i jednocześnie szykujemy się do szpitala.. W szpitalu dobijam się do drzwi jak opętana, krzyczę że dziecko mi się dusi,żeby nas wpuścili na oddział, a tam Pani z rejestracji, że koronawirus,że czemu nie dzwonilam po karetkę [karetka w czasach Covidu do dziecka obciążonego genetycznie z dusznościami to jest jakieś 20 minut zanim by ktoś w dyspozytorni przeprowadził wywiad i karetkę wysłał, a gdzie tu jeszcze ratonicy medyczni ubrali by się w te swoje skafandry... my byliśmy po 15 minutach w szpitalu],że trzeba wypełnić papiery,a czy dziecko przypadkiem nie ma koronawirusa,a temperatura,to trzeba zadzwonić na oddział czy małego w ogóle przyjmą... Myślałam że rozszarpie kobietę, ale po " walce" maly trafia na oddział, tam uciekają kolejne minuty,bo objawy typowe dla Covid- trzeba się ubrać w stroje ochronne.. Mały w końcu jest na sali,dostaje inhalacje,leki,czasami jest jego kontakt z pielęgniarkami,za chwile Mati odpływa i tak przez jakiś czas.. W pewnym momencie chyba udało się stan ustabilizować, Mateusz zasypia, ma tlen, ma podloczone kabelki do monitorów by jego stan kontrolować, mija około 6 godzin od powstania pierwszych objawów- Pani doktor przy przyjęciu mówi BEZOBJAWOWE ZAPALENIE PŁUC- co to takiego jest??? U Mateusza nie ma czegoś takiego jak BEZOBJAWOWE - nawet jak ząbkował leżeliśmy 3 tygodnie w szpitalu bo było OBJAWOWE..
Godzina 15- koszmar przybiera na sile... Mały zaczyna " lecieć w dół " .. Saturacja spada z sekundy na sekundę, lekarze, pielęgniarki biegają ubierają się bo boją się wejść bez stroju na salę,a Mati "mi ucieka"... Wyganiają mnie z sali, przybiega anastezjolog, wydaje polecenia wszystkim naokoło, słyszę tylko krzyki i widzę panikę u pielęgniarek- Aderenalina, ile adrenaliny??- nikt mi nic nie mówi .. Dzwonię w panice do Grześka, próbuje mu zrelacjonować sytuację, ale sama niewiele wiem,w ciągu 10 minut jest w szpitalu i czekamy.. po jakiś 20- 30minutach wychodzi Pani doktor i mówi,że udało się Matiego odreanimować- nie rozumiem, jaka reanimacja?? Tak...Matiego serducho przestało bić, nie było go z nami jakieś 10 minut ..
Trafił do Gdańska na Polanki na OIT, tam było badanie po badaniu, tam miał robioną Tracheostomie, tam spędził czas od maja do października 2020r, miał zrobionych 4 testy na Covid- wszystkie negatywne..Przeszedł po drodze jeszcze kilka infekcji górnych dróg oddechowych..
Niestety Mati do nas nie wrócił w pełni.. Dziś jest po niedotlenieniu- ni to śpiączka, ni to stan wegetywny,po prostu niedotlenienie mózgu .. Z dziecka pełnego życia, aktywnego jak na swoje możliwości, wesołego i rozgadanego zostały tylko wspomnienia...ciągle mamy nadzieję,że coś się zmieni,nie czekamy na cud..ale może.. kto wie.. Mały jest z nami w domu, na respiratorze z różnymi innymi " zabawkami" ,które dziś są mu potrzebne do życia..
W zeszłym roku udało nam się spełnić małego marzenia- kupiliśmy mu niebieski rower i wózek- nie zdążył ich nawet zobaczyć... Daliśmy nawet radę kupić łóżko rehabilitacyjne.
Dziś potrzebuje dużo innych rzeczy- ssak, pulsoksymetr, podnośnik do łazienki żeby móc wjeżdżać z nim pod prysznic, no i niestety całkiem inny wózek.. Dochodzi również dużo więcej leków i rzeczy medycznych tj rękawiczki jednorazowe, podkłady,czy przybory do dezynfekcji .. Rehabilitacja też na dzień dzisiejszy jest intensywniejsza i jest jej więcej..
Uff trochę tego jest...
Wierzę,że razem damy radę. Z całego serduszka bardzo dziękuję! Mateuszek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Zosia
Dziękujemy za wózek 😘
D Lowings
Życzę zdrowia i wytrwałości
Marcin Hrycek
Biedny maly :( Wracaj do zdrowia
Kamil i Ania
Dużo zdrówka dla Matiego!!
Milena Zakrzewska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję
Marcin Owocki
Szybkiego powrotu do zdrowia
Milena Zakrzewska - Organizator zbiórki
Dziękuję z całego serducha